Reklama

"Super Mario Bros.": Premiera filmu przesunięta na 2023 rok

Fani "Super Mario Bros." muszą uzbroić się w cierpliwość. Premiera animowanej filmu, opartego na kultowej grze Nintendo, została przesunięta na 2023 rok.

Fani "Super Mario Bros." muszą uzbroić się w cierpliwość. Premiera animowanej filmu, opartego na kultowej grze Nintendo, została przesunięta na 2023 rok.
Animacja "Super Mario Bros." trafi do kin dopiero w 2023 roku /Nintendo /materiały prasowe

Kultowa gra "Super Mario Bros.", która trafiła do sprzedaży w 1985 roku, doczeka się wkrótce swojej kolejnej filmowej ekranizacji. Pierwsza próba spotkała się z wyjątkowo chłodnym przyjęciem - aktorska adaptacja z 1993 roku zatytułowana "Super Mario" zebrała miażdżące recenzje i zarobiła zaledwie 20 milionów dolarów. 

"Super Mario Bros.": Film trafi do kin dopiero w 2023 roku

"Super Mario Bros.": Film trafi do kin dopiero w 2023 roku

Teraz studio Universal Pictures wraz z Illumination Entertainment i Nintendo przygotowali animację "Super Mario Bros.". Reżyserią filmu zajmą się Aaron Horvath i Michael Jelenic, a autorem scenariusza jest Matthew Fogel, który ma na koncie takie tytuły, jak "Minionki: Wejście Gru" czy "Agent XXL: Rodzinny interes". 

Reklama

"Mario i Luigi to dwaj najbardziej uwielbiani bohaterowie w całej kulturze popularnej, dlatego jesteśmy zaszczyceni, że mamy możliwość podjęcia bliskiej współpracy z niezwykle kreatywnym zespołem Nintendo, która zaowocuje ożywieniem tych kultowych postaci w filmie animowanym" - ogłosił producent Chris Meledandri w zapowiedzi produkcji.

Film miał trafić do kin 21 grudnia 2022 roku, jednak producenci podjęli decyzję o przeniesieniu premiery na 2023 roku. "Super Mario Bros." najpierw trafią na amerykańskie ekrany (7 kwietnia 2023), następnie pojawią się w japońskich kinach (28 kwietnia 2023).

"Super Mario Bros.": Kogo usłyszymy w dubbingu?

Tytułowego Mario sportretuje Chris Pratt, Charlie Day wystąpi jako Luigi, natomiast Anya Taylor-Joy użyczy głosu Księżniczce Peach. 

W pozostałych rolach wystąpią m.in. Jack Black (jako złoczyńca Bowser), komik Keegan-Michael Key (jako Toad) oraz Seth Rogen (jako Donkey Kong). 

Obsada nie wzbudziła jednak entuzjazmu sporej części internautów. Wielu z nich skrytykowało to, że w obsadzie ekranizacji gry, której główną postacią jest Włoch, nie ma żadnego aktora włoskiego pochodzenia. Oberwało się zwłaszcza odtwórcy głównej roli. 

"Chris Pratt grający Mario to istna italofobia i mam dość udawania, że tak nie jest" - skomentował na Twitterze lewicowy komentator Hasan Piker. "Naprawdę nie mogliście znaleźć żadnego Włocha?" - dopytywał inny użytkownik serwisu. "Najbardziej przebiegłą sztuczką, jaką kiedykolwiek zastosował diabeł, było przekonanie publiczności, że Chris Pratt jest fajny" - ironizowała kolejna internautka.

Niektórzy ubolewali, że wąsatego hydraulika nie zagra gwiazdor "Matyldy" i "Powrotu Batmana". "W Mario powinien się wcielić Danny Devito, a nie Chris Pratt. Jako fani zostaliśmy okradzeni" - stwierdził autor jednego z wielu postów krytykujących skład obsady dubbingu.

Zobacz również:

"Mumia": Reżyser żałuje filmu z Tomem Cruisem

Ewa Wiśniewska ma już 80 lat: Uroda przemija, nie warto się ekscytować

Jack Nicholson: Ostatni z wielkich

Carmen Electra: Królowa parodii w bikini

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Super Mario Bros (2023)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama