Reklama

Stanisław Tym: Śmiać się można ze wszystkiego

"Nie ma tematów tabu. Jest sprawa smaku, kontekstu i osób, którzy słuchają tego żartu" - mówi Stanisław Tym. Satyryk spotkał się we wtorek, 10 grudnia, z publicznością w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.

"Śmiać się można ze wszystkiego. Świat daje się opisać w różny formalny sposób. Można go opisać muzyką, dramatem, komedią, tragedią. Ten sam świat, ci sami ludzie. Gdybym ja pisał 'Hamleta', to zacząłbym go inaczej" - powiedział Stanisław Tym, który wraz z aktorem i komikiem Rafałem Rutkowskim wziął udział w dyskusji "Z czego się śmiejemy".

Artyści zdradzili, że aby naprawdę rozśmieszyć publiczność, trzeba ją dobrze znać. Opowiedzieli o tym na przykładzie filmów Stanisława Barei, do których Tym pisał scenariusze.

"Komedie Barei są uniwersalne. Moje małe dzieci też się z nich dziś śmieją. Te filmy nauczyły mnie, że aby rozśmieszyć, trzeba znaleźć uniwersalny przekaz. Najważniejsze jest to, by lubić ludzi, rozmawiać, obserwować. Stasiek Tym jeżdżąc pociągami na pewno więcej wie o ludziach, niż przemądrzali socjolodzy w telewizji" - stwierdził Rafał Rutkowski.

Reklama

Artyści dyskutowali m.in. o tym, czym jest komedia, jak rozśmieszyć publiczność i czy Polacy mają do siebie dystans. Artyści raczyli także gości żartami i opowieściami o swojej pracy.

Spotkanie z artystami, na którym pojawiło się kilkudziesięciu widzów, było dużą atrakcją dla gości, bowiem Stanisław Tym rzadko pokazuje się publicznie. Po dyskusji widzowie obejrzeli film Sylwestra Chęcińskiego "Rozmowy kontrolowane" z Tymem w roli głównej.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Stanisław
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy