Reklama

"Spódnice w górę!": Francuzki w akcji [zwiastun]

"Spódnice w górę!" to film stworzony przez kobiety z myślą o innych kobietach i o mężczyznach, którzy ich pożądają. W komedii zobaczymy najsłynniejsze Francuzki świata, m.in. Isabelle Adjani, Laetitię Casta i Vanessę Paradis.

Szalone romanse, burzliwe rozstania, huśtawki nastrojów, przyjaźń, seks i plotki. Francuskie kobiety są zmienne jak pogoda w Paryżu. Jedenaście kobiet, z których każda jest inna i każda, czego innego doświadczyła i o czym innym marzy.

Lily chce być bardziej sexy, Jo jest wiecznie niezaspokojona, Agathe ma wstydliwy sekret. Z kolei Fanny jest z niewłaściwym facetem, Sophie nie może osiągnąć orgazmu, Adeline pragnie szalonych romansów i szampana, a Sam boi się własnego cienia. Tego wszystkiego zazdrości im perfekcyjna i pedantyczna Rose, która osiągnęła już szczyt korporacyjnych marzeń, ale po drodze zgubiła to, co najcenniejsze... kobiecość.

Reklama

"'Spódnice w górę!' to film stworzony przez kobiety z myślą o innych kobietach... Nie nazwałabym go jednak manifestem feministycznym. Mężczyznom w moim filmie nie jest łatwo, ale dziewczynom, jest jeszcze gorzej. Są histeryczne, złożone, skomplikowane, zazdrosne, zbyt umalowane, za stare, nazbyt owłosione, a nawet nadmiernie ogolone! To wszystko sprawia jednak, że stają się rzeczywiste i piękne, w tych swoich niedoskonałościach" - tłumaczy reżyserka Audrey Dana.

"Miałam nadzieję, że powstanie wesoły, bezczelny i emocjonalnie angażujący film. Taki, który umożliwi kobiecej widowni utożsamić się z jego bohaterkami i poczuć z nimi więź i przynależność do kobiecego świata, inną niż ta, którą oferują im na co dzień magazyny oraz otaczające je społeczeństwo. Zależało mi na tym, żeby nakręcić film o złożonym, różnorodnym i silnym środowisku zrzeszającym kobiety. Pokazać świat widziany moimi oczami, tak dalece różny od jego stereotypowego postrzegania" - tłumaczy artystka, która gra także w swoim filmie jedną z głównych ról.

"Chciałabym, żeby kobiety mogły utożsamić się z bohaterkami mojego filmu. Poczuć, że nie są samotne w swoich obawach, wątpliwościach, żądzach, poczuciu winy czy przeżywanych na co dzień wewnętrznych konfliktach" - dodaje Dana.

"Aktorki w moim filmie poprzez grę aktorską, dają upust swoim frustracjom i żądzom. (...) Wszystkie zapytaliśmy o ich wymarzone role i sytuacje, które z chęcią by odegrały. Zadaliśmy także pytanie o aktorki i aktorów, z którymi chciałyby popracować. Dopiero, gdy już się tego wszystkiego dowiedziałam, stworzyłam obsadę 'Spódnic w górę!' i napisałam historie dla moich bohaterek" - wyznaje Dana, która jest także współscenarzystką produkcji.

"Przygotowując się do kręcenia tego filmu przeprowadziłam wywiady z kobietami z różnych środowisk. Z takimi, które wpływały na otaczające je społeczeństwo, a także z tymi, które przeżywały swoje życie anonimowo i po cichu. Spędziłam dwa miesiące, wysłuchując ich historii. Miały ogromny wpływ na kształtowanie się fabuły i bohaterów 'Spódnic w górę!'" - podsumowuje gwiazda, której przebojowa komedia (przekroczyła we Francji liczbę miliona widzów) wejdzie do polskich kin 26 września.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spódnice w górę!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy