Reklama

"Śniegu już nigdy nie będzie": Zachodni recenzenci zachwyceni polskim filmem

W poniedziałek, 7 września, podczas festiwalu filmowego w Wenecji pokazano najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta "Śniegu już nigdy nie będzie". Na czerwonym dywanie przed premierą pojawili się twórcy i gwiazdy obrazu: Alec Utgoff, Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra i Weronika Rosati. Niedługo po seansie pojawiły się też pierwsze recenzje filmu.

W poniedziałek, 7 września, podczas festiwalu filmowego w Wenecji pokazano najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta "Śniegu już nigdy nie będzie". Na czerwonym dywanie przed premierą pojawili się twórcy i gwiazdy obrazu: Alec Utgoff, Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra i Weronika Rosati. Niedługo po seansie pojawiły się też pierwsze recenzje filmu.
Weronika Rosati w scenie z "Śniegu już nigdy nie będzie" /materiały prasowe

"To szczytowe osiągnięcie Małgorzaty Szumowskiej, która współreżyserowała film razem z Michałem Englertem. To nęcąca i klimatyczna opowieść o bogatej polskiej społeczności pod kciukiem masażysty imigranta. Niesamowicie zrealizowany i najbardziej fascynujący film w karierze reżyserki. Jest tak bogaty w aluzje społeczno-polityczne oraz delikatne, drżące modulacje nastroju, że nie wszystkie pomysły scenariusza mają pełne pole do popisu. (...) Szumowska wydaje się być gotowa do dołączenia do panteonu polskich twórców takich jak Paweł Pawlikowski, Agnieszka Holland i Andrzej Wajda" - ocenia "Śniegu już nigdy nie będzie" krytyk portalu "Variety".

"To film magiczny, ale nie każdemu przypadnie do gustu. Aby cieszyć się tym pokazem magii, trzeba zawiesić niewiarę i dać się zahipnotyzować. Film wymaga również od widza chęci do spojrzenia dalej poza oczekiwania związane z narracją. (...) Technicznie ogląda się go z przyjemnością, a na uwagę zasługuje oświetlenie twarzy Utgoffa nadające mu rysów anioła. Z kolei kostiumy i scenografia podkreślają kosztowną pustkę pomieszczeń mieszkalnych" - pisze recenzent portalu "The Hollywood Reporter", który porównuje też film Szumowskiej i Englerta do filmu "Teoremat" Piera Paolo Pasoliniego.

Reklama

"Opowieść Szumowskiej i Englerta to prawdziwie hipnotyczne doświadczenie, które budzi wszystkie zmysły za pośrednictwem wzroku. (...) Urzeka swoimi wykwintnymi ujęciami i wrażeniami wybiegającymi poza fabułę. Uderza we wszystkie właściwe tony eleganckiego europejskiego kina artystycznego będąc złożonym intelektualnie i unikając tępoty. Wybranie 'Śniegu już nigdy nie będzie' jako polskiego kandydata do Oscara ma całkowity sens" - czytamy z kolei w "The Playlist".

Pewnego mglistego poranka w mieście pojawia się ON - atrakcyjny mężczyzna z prawdziwego, egzotycznego wschodu. Żenia, bo tak brzmi jego imię, ma dar. Jego ręce leczą, a oczy zaglądają w dusze samotnych kobiet. Mężczyzna zatrudnia się jako masażysta na bogatym osiedlu pod miastem. Pracując dla ludzi odgrodzonych murem od 'gorszego' świata, poznaje ich historie i osobiste dramaty. Wkrótce niezwykłe zdolności Żeni odmienią życie każdego z nich.

W filmie występują: ukraińsko-angielski aktor Alec Utgoff ("Stranger Things", "Mission: Impossible - Rogue Nation") oraz Maja Ostaszewska, Agata Kulesza, Weronika Rosati, Katarzyna Figura, Andrzej Chyra, Łukasz Simlat i Krzysztof Czeczot.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Śniegu już nigdy nie będzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy