Reklama

Skandal wokół profilu "Anna Przybylska" na Facebooku! Oświadczenie menedżerki aktorki!

​Kilka dni przed pierwszą rocznicą śmierci Anny Przybylskiej na jej koncie na Facebooku pojawił się wpis, którego autorem miała być Krystyna Przybylska, mama aktorki. Okazuje się, że wspomniany fanpage jest prowadzony przez całkiem obcą osobę!

​Kilka dni przed pierwszą rocznicą śmierci Anny Przybylskiej na jej koncie na Facebooku pojawił się wpis, którego autorem miała być Krystyna Przybylska, mama aktorki. Okazuje się, że wspomniany fanpage jest prowadzony przez całkiem obcą osobę!
Anna Przybylska na planie filmu "Sęp" (2012) /AKPA

Anna Przybylska zmarła po długiej i ciężkiej chorobie 5 października 2014 roku. Miała niespełna 36 lat. Od 2013 roku zmagała się z rakiem trzustki.

"Ten dzień przed rokiem był najtragiczniejszym w mym dotychczasowym życiu, a każdy następny nie potrafił przynieść ukojenia w bólu matczynego serca. Prawie każdego dnia odwiedzałam cmentarz, gdzie już na wieczność spoczywa Ania. Praktycznie każda z tych wizyt była dla mnie miłym zaskoczeniem, gdyż dzień po dniu rosła liczba osób, które w hołdzie mojej córce postanowiły nawiedzić jej grób. (...) Liczba zniczy i kwiatów pozostawianych na przestrzeni mijającego roku to nie setki lecz tysiące. (...) To wszystko naprawdę wiele dla mnie znaczy i pomaga mi godzić się z jej odejściem" - tak brzmiał fragment wpisu, jaki ukazał się 1 października na fanpage'u Anny Przybylskiej.

Reklama

Wszyscy byli poruszeni tymi emocjonalnymi słowami. Okazuje się jednak, że autorem wpisu nie była wcale Krystyna Przybylska. Podobno fanpage był prowadzony przez osoby trzecie, które nie miały nic wspólnego z rodziną zmarłej aktorki. Menedżerka gwiazdy poinformowała o tym media w specjalnie wydanym oświadczeniu na oficjalnej stronie Ani Przybylskiej.

"Szanowni Państwo, w związku z ostatnimi publikacjami powołującymi się na informacje pochodzące z facebook'owego profilu: Anna Przybylska (https://www.facebook.com/aniablond) rzekomo prowadzonego przez Krystynę Przybylską, mamę Anny Przybylskiej, w imieniu najbliższych zmarłej Aktorki informujemy, że profil ten nie jest prowadzony przez nikogo z członków Jej rodziny, lecz przez osobę trzecią, która rozpowszechnia bezprawnie informacje, na które nie mają Oni wpływu oraz nie wyrażają na nie zgody. W związku z powyższym prosimy o nie czerpanie wiedzy z tego źródła i nie powoływanie się na informacje pojawiające się na tym profilu jako nieautoryzowane przez rodzinę zmarłej Aktorki" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Co ciekawe, wspomniany profil został właśnie skasowany i zniknął z Facebooka. Oto wpis, który pojawił się 1 października...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama