Siódma odsłona "Szybkich i wściekłych"

Vin Diesel twierdzi, że Universal Pictures ustaliło datę premiery filmu "Szybcy i wściekli 7" na 11 lipca 2014 roku. Wybór tej daty nie jest przypadkowy - do tej pory nie ustalono premiery żadnego innego filmu tego dnia. Tydzień wcześniej w kinach ma zadebiutować "Maleficent", a zaledwie 7 dni później swoją premierę będzie miał "X-Men:Days of Future Past".

Atmosfera wokół ostatniej już części podszytej prędkością serii z każdym dniem staje się coraz gorętsza. Wpływ na to ma nie tylko stopniowe wypuszczanie informacji o filmie, ale także wydarzenia, które powstawaniu szumu wokół produkcji mocno sprzyjają.

Chcąc spotęgować napięcie wśród fanów serii, Vin Diesel, odtwórca głównej roli i producent, oznajmił: "Następna część serii będzie prawdopodobnie najlepsza ze wszystkich pozostałych".

Tyrese Gibson przyznał, że wiele scen, które możemy zobaczyć w filmie są wynikiem improwizacji obsady filmowej.

"Chciałbym powiedzieć, że wszystkie żarty były wcześniej spisane w scenariuszu, jednak wiele z nich jest naszą naturalną reakcją na pozostałe" - stwierdził.

Należy dodać, że żartem bynajmniej nie jest zmiana reżysera. Justin Lin, twórca ostatnich czterech części, zrezygnował z dalszej współpracy. Powodem ma być narzucenie krótkich terminów realizacji ostatniej odsłony cyklu przez wytwórnię oraz czasowy brak możliwości wywiązania się z nich. Zastąpić go ma reżyser "Piły" James Wan.

Lin wydając oświadczenie przyznał, że jest nieprawdopodobnie dumny z tego, że przez tak długi czas mógł być częścią tej produkcji. Zachwycony jest również faktem, że Univeral wybrał właśnie Jamesa Wana na twórcę nowego, a jednocześnie ostatniego rozdziału historii szalonych kierowców.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!