Reklama

"Sinister 2" najpopularniejszą premierą weekendu

"Sinister 2", druga część jednego z najbardziej kasowych horrorów ostatnich lat, przyciągnął do kin całą widownię pierwszej części już w pierwszy weekend wyświetlania, stając się tym samym liderem polskiego zestawienia box office. Film zobaczyło blisko 50 tysięcy widzów.

"Sinister 2", druga część jednego z najbardziej kasowych horrorów ostatnich lat, przyciągnął do kin całą widownię pierwszej części już w pierwszy weekend wyświetlania, stając się tym samym liderem polskiego zestawienia box office. Film zobaczyło blisko 50 tysięcy widzów.
Horror "Sinister 2" był najchętniej oglądaną premierą weekendu /materiały dystrybutora

"Sinister 2" to kontynuacja horroru świetnie przyjętego przez krytykę, która w zaskakujący i oryginalny sposób rozwija temat z pierwszej części, podnosząc poziom strachu na rzadko spotykany pułap.

Szeryf So&So kontynuuje śledztwo w sprawie serii makabrycznych morderstw, która doprowadziła do śmierci jego przyjaciela. Dochodzenie prowadzi go do położonego na odludziu domku zamieszkałego przez Courtney Collins, która wraz z synami Zachiem i Dylanem, ukrywa się tu przed agresywnym mężem. Courtney nie jest świadoma mrocznej tajemnicy, którą skrywa jej nowy dom. Wkrótce odkryją ją chłopcy, znajdując w piwnicy stare amatorskie filmy, których pierwsza projekcja obudzi duchy przeszłości i da nowy początek krwawej krucjacie zła.

Reklama

"Kontynuacje horrorów, które w ostatnich latach najbardziej mi się podobały, rozwijały zawartą w części pierwszej stronę mitologiczną, sprawiając, że widzowie jeszcze bardziej wciągali się w opowiadane historie" - mówi współscenarzysta i producent Scorr Derrickson. "Lubię filmy, które pozwalają dodatkowo docenić wcześniejsze części, poprzez podkreślanie i rozszerzanie różnego rodzaju elementów, które sprawiły, że były one tak ciekawe. A jednocześnie nie są marnymi kopiami, lecz posiadają własną tożsamość i potrafią niejednokrotnie zaskoczyć obranymi przez twórców ścieżkami".

"'Sinister' był w pewien sposób horrorem o oglądaniu horrorów, co okazało się być o wiele mocniejsze niż z początku planowałem. Dostaję gęsiej skórki za każdym razem, gdy oglądam fragmenty amatorskich filmów z części pierwszej. Nie mogliśmy więc nie wykorzystać tej koncepcji w 'Sinister 2'" - dodaje Derrickson.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama