Reklama

Scarlett Johansson: Czas na dzieci?

Scarlett Johansson twierdzi, że rozmowa i wspólne rozwiązywanie problemów, to najważniejsze elementy, które pozwalają utrzymać dobre i przyjacielskie stosunki z partnerem. Wyznaje także, że nie jest jeszcze gotowa, by zostać matką.

Aktorka, która ma za sobą związki m.in. z Seanem Pennem i Bradleyem Cooperem oraz nieudane małżeństwo z Ryanem Reynoldsem, uważa, że ludzie są z natury skryci, jednak powinno się z tym walczyć.

"Nauczyłam się, że bez rozmowy, dialogu z drugą osobą, nie ma szans na stworzenie udanego, trwałego związku. Trzeba żyć w zgodzie zarówno z sobą, jak i z partnerem i kiedy pojawia się problem, od razu go rozwiązywać" - mówi gwiazda, którą niebawem będziemy mieliśmy okazję zobaczyć w filmie "Kupiliśmy Zoo".

Reklama

Johansson jest osobą, która woli sama radzić sobie z problemami i trudnościami, jednak zdaje sobie sprawę, że nie jest to odpowiednia recepta na udaną relację.

Aktorka przyznaje również, że kocha dzieci i kiedyś chciałaby je mieć, choć na pewno nie w tym momencie. Zapytana, jak w takim razie udaje jej się godzić życie prywatne i zawodowe, odpowiada: - "Ciągle staram się odnaleźć równowagę".

"Z pewnością jest tak, że połowa mojego serca należy do pracy. To na pewno zmienia się, gdy na świat przychodzi dziecko. I pewna część mnie bardzo tego pragnie. Ale jeszcze nie teraz. Mam zbyt wiele do zrobienia" - dodaje aktorka.

Zobacz zwiastun najnowszej produkcji Scarlett Johansson:


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Scarlett Johansson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy