Ryan Gosling o filmie "Nice Guys. Równi goście": "Wszystko może się wydarzyć"

"Nice Guys. Równi goście" to pełna akcji komedia o dwóch facetach, których dzieli wszystko - oprócz sprawy zaginionej dziewczyny. Akcja filmu rozgrywa się w szalonych i kolorowych latach 70. XX wieku w Los Angeles.

Prywatny detektyw Holland March (w tej roli Ryan Gosling) i gruboskórny mięśniak do wynajęcia, Jackson Healy (Russell Crowe) nie pałają do siebie sympatią. Zostają jednak wynajęci do rozwikłania tej samej zagadki: zaginięcia pewnej dziewczyny. Każdy prowadziłby śledztwo na własną rękę, gdyby razem nie stali się celem wynajętych morderców. Muszą połączyć siły, by rozwiązać sprawę i przekonać się, że wdepnęli w większe bagno, niż sądzili.

Historia staje się więc coraz bardziej dramatyczna, ale mimo zagrożenia, Holland i Jackson skupiają się głównie na dogryzaniu sobie nawzajem.

Autorem fabuły i reżyserem filmu jest Shane Black, scenarzysta kultowej produkcji "Zabójcza broń", z Melem Gibsonem i Dannym Gloverem w rolach głównych.

"Wiedziałem, kim jest Shane Black. Znałem jego styl. Film 'Nice Guys' na podstawowym poziomie jest to porządny kryminał, lecz Shane bawi się z widzem, pokazuje jedno, ale robi drugie" - mówi Ryan Gosling. "Na planie wiele się działo. Miło było wchodzić na plan, wiedząc, że wszystko może się wydarzyć" - dodaje.

Aktor wyznaje, że bardzo cieszy się z ekranowego spotkania z Russellem Crowe.

"Jest świetny. To jeden z tych aktorów, których inni aktorzy obserwują. Gdy byłem młodym, niedoświadczonym artystą, Russell mnie inspirował, zawsze chodziłem na jego filmy" - zdradza.

Holly March - główną kobiecą bohaterkę filmu - gra młoda, australijska aktorka Angourie Rice.

"Angourie jest niesamowita, utalentowana i inteligentna. Mimo tak młodego wieku doskonale rozumiała swoją postać, jej charakter. Jest pewna siebie. I słusznie" - opowiada o swej ekranowej partnerce Gosling.

Film "Nice Guys. Równi goście" można oglądać na ekranach polskich kin od 20 maja 2016.