Reklama

Rozbitek z Hollywood

Czy jest możliwe, żeby w Polsce wykładali Adrian Lyne, reżyser przebojów "Fatalne zauroczenie", "Dziewięć i pół tygodnia", "Lolita", oraz aktor Stevena Spielberga - Stanley Tucci? Prawdopodobnie tak. I to w małej miejscowości pod Poznaniem - informuje "Gazeta Wyborcza". Tam bowiem ma powstać Instytut filmowy Jana A.P. Kaczmarka.

O przedsięwzięciu sławnego kompozytora mówi się od dawna.

Ale do tej pory trudno było uwierzyć, że w miejscowości Rozbitek, 60 km od Poznania, miałby powstać instytut filmowy wzorowany na znanym amerykańskim Sundance Institute, który założył aktor i reżyser Robert Redford.

Pomysł jest taki, by hollywoodzkie gwiazdy - reżyserzy, aktorzy i producenci - uczyły polskich i zagranicznych studentów scenopisarstwa, reżyserii i montażu.

Początkowo sam Jan A.P. Kaczmarek nie chciał wypowiadać się na ten temat. Niedawno jednak w XIX-wiecznym kompleksie pałacowo-parkowym w Rozbitku ruszyły prace renowacyjne. Ma tam być jedna z dwóch siedzib Instytutu "Rozbitek", który swoją działalnością obejmie również Poznań.

Reklama

Jan A.P. Kaczmark mówi, że współpracę obiecało wielu utytułowanych ludzi filmu i muzyki, mentorów Sundance Institute. Chciałby zaprosić do współpracy przyjaciół, wymienia reżysera Adriana Lyne'a, aktorkę Julie Christie i cieszącego się ostatnio dużą popularnością w USA aktora Stanley'a Tucciego.

"Rozbitek" ma też służyć samemu kompozytorowi w jego pracy. Działania Instytutu ma kończyć coroczny festiwal. Pierwsze zajęcia w "Rozbitku" mają się rozpocząć latem 2005 roku.

INTERIA.PL/GW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy