Reklama

Rosja ukrywa prawdę o zdrowiu Ołeha Sencowa?

- Władze Rosji nadal ukrywają informacje o stanie zdrowia więzionych tam obywateli Ukrainy, w tym głodującego od połowy maja reżysera Ołeha Sencowa - oświadczyła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denysowa.

- Władze Rosji nadal ukrywają informacje o stanie zdrowia więzionych tam obywateli Ukrainy, w tym głodującego od połowy maja reżysera Ołeha Sencowa - oświadczyła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denysowa.
Ukraiński reżyser Ołeh Sencow prowadzi protestacyjną głódówkę już od 80 dni /AFP

W środę mija 80. dzień protestu Sencowa, który został skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej. Artysta ogłosił głodówkę, domagając się uwolnienia wszystkich ukraińskich obywateli przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach. 

"Rosja wciąż ukrywa informacje o stanie zdrowia Wołodymyra Bałucha, Stanisława Kłycha i Ołeha Sencowa" - napisała Denysowa na Facebooku.

Bałuch to mieszkaniec zajętego przez Rosję Krymu, który w styczniu został skazany na trzy lata i siedem miesięcy więzienia za rzekome przechowywanie amunicji. Według mediów został on jednak ukarany za to, że odmówił zdjęcia ukraińskiej flagi, którą wywiesił na własnym domu. Bałuch, który nie zgadza się z wyrokiem, prowadzi protest głodowy od 19 marca. Po oskarżeniach o pobicie naczelnika więzienia, gdzie przebywa, jego wyrok został przedłużony do pięciu lat. 

Reklama

Kłych został skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej; wyrok zapadł w 2016 roku w Republice Czeczenii. Obywatel Ukrainy był oskarżony o to, że należąc do nacjonalistycznej organizacji Ukraińskie Zgromadzenie Narodowe-Ukraińska Narodowa Samoobrona (UNA-UNSO), walczył przeciw siłom rosyjskim podczas pierwszej wojny w Czeczenii w latach 1994-1995. Na początku lipca rosyjscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że Kłych znajduje się w szpitalu psychiatrycznym w Magnitogorsku na Uralu.

Sencow to także mieszkaniec Krymu. Został zatrzymany na półwyspie wkrótce po jego aneksji przez Rosję w 2014 roku, a następnie skazany w Rosji na 20 lat kolonii karnej na podstawie zarzutów o planowanie działalności terrorystycznej. Organizacje broniące praw człowieka, w tym Amnesty International, uważają, że wyrok zapadł na podstawie sfingowanych dowodów.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Oleg Sencow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy