Reklama

Ron Perlman wyzwał na zapaśniczy pojedynek Teda Cruza

Znany z roli Hellboya Ron Perlman wdał się na Twitterze w kłótnię z senatorem Tedem Cruzem. W efekcie tej sprzeczki gwiazdor rzucił politykowi z Teksasu poważne wyzwanie. Jeśli Cruz zgodzi się stanąć z nim oko w oko na zapaśniczej macie, Perlman przekaże 50 tysięcy dolarów na walkę z rasizmem.

Znany z roli Hellboya Ron Perlman wdał się na Twitterze w kłótnię z senatorem Tedem Cruzem. W efekcie tej sprzeczki gwiazdor rzucił politykowi z Teksasu poważne wyzwanie. Jeśli Cruz zgodzi się stanąć z nim oko w oko na zapaśniczej macie, Perlman przekaże 50 tysięcy dolarów na walkę z rasizmem.
Kto chciałby zobaczyć, jak Ron Perlman radzi sobie na wrestlingowym ringu? /JB Lacroix /Getty Images

Cała historia rozpoczęła się we wtorek, 9 czerwca, kiedy Amerykański Związek Piłki Nożnej cofnął wydane wcześniej zarządzenie, które zabraniało graczom protestowania przeciwko rasizmowi poprzez klęczenie w trakcie odgrywania narodowego hymnu. Reakcją na to był tweet kongresmana Matta Gaetza, który napisał, że jeśli ktoś nie potrafi stać podczas odgrywania hymnu, to nie powinien grać dla reprezentacji kraju. Gaetza poparł prezydent Donald Trump, który ogłosił, że nie będzie już oglądał meczów reprezentacji.

W tym momencie w sprawę włączył się stały krytyk Trumpa, Ron Perlman. W nieparlamentarnych słowach napisał, że piłkarze kadry Stanów Zjednoczonych zadzwonili do niego i powiedzieli, że mają w nosie to, co powiedzieli Gaetz i Trump. Później zaś opublikował zdjęcie Gaetza w towarzystwie jego kolegi kongresmena, byłego zapaśnika Jima Jordana. "Masz szczęście Matt. Gdyby nie on, to ty byłbyś najbrzydszym politykiem na świecie" - dodał komentarz do zdjęcia.

Reklama

Na wpis Perlmana zareagował Ted Cruz. "Dobrze ci idzie, gdy masz na sobie hollywoodzki makijaż i kaskaderów na zmianę. Założę się o 10 tysięcy dolarów, że nie wytrzymałbyś z Jimem pięciu minut na ringu. Idziesz na to? A może twój agent podpowiada ci, że to zbyt ryzykowne?" - napisał senator.

Jego wpis nie został bez odpowiedzi. Najpierw Perlman nawiązał do oskarżeń Jordana o kłamstwo w sprawie zarzutów o wykorzystywanie seksualne, do jakiego doszło na uniwersytecie, w którym Jordan był asystentem trenera. Potem zaproponował 50 tysięcy dolarów na walkę z rasizmem, jeśli Cruz powalczy z nim na zapaśniczej macie.

Cruz nie przyjął wyzwania, obstając przy swoim. "Rozumiem, jesteś bogaty. Ale najwyraźniej słaby. Na pewno strach cię obleciał na myśl o walce z Jordanem, którego ciągle oskarżasz. Boisz się? Idziesz na manicure?" - odpisał senator.

Sprawa jest rozwojowa. Perlman nie daje za wygraną. "No dalej, sk...!" - aktor dalej zachęca Cruza do walki, ale póki co nie doczekał się odpowiedzi.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Ron Perlman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy