Reklama

Robin Williams w szpitalu

Robin Williams odwołał zaplanowaną na początek marca we Florydzie trasę swojego komediowego show "Weapons of Self-Destruction". Aktor trafił na obserwację do szpitala w Miami po tym, jak poczuł problemy z sercem.

57-letni aktor, który po latach wrócił na scenę jako komik, pozostaje pod obserwacją lekarzy, którzy zalecili mu tygodniowy odpoczynek.

Gwiazdor odwołał wszystkie zaplanowane na ten tydzień występy swego występu. Powróci na scenę dopiero 8 marca w show w miejscowości Jacksonville. Trasa Williamsa, która trwa od września 2008 roku, obejmuje 80 miast w całych Stanach Zjednoczonych.

Być może po rekonwalescencji komik będzie miał jeszcze więcej zabawnych rzeczy do powiedzenia w sprawie tytułowych "narzędzi autodestrukcji"?

WENN
Dowiedz się więcej na temat: show | aktor | Robin | williams | Robin Williams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy