Reklama

Robin Hood i szeryf w jednym

Od pewnego czasu wiadomo, że Russell Crowe zagra w kolejnym filmie Ridleya Scotta szeryfa z Nottingham. Teraz okazuje się, że może objąć podwójną rolę.

W kostiumowym filmie "Nottingham" Scott planował odwrócić dotychczasową legendę i to Robin Hooda uczynić złym charakterem. Twórca "Gladiatora" musiał jednak przerwać zdjęcia ze względu na warunki pogodowe i fakt, że liście w lesie, w którym miały być kręcone niektóre sceny, nie były wystarczająco... zielone.

Teraz okazuje się, że Crowe zagra nie tylko szeryfa, ale także samego Robin Hooda. W roli Lady Marian będzie mu partnerować Sienna Miller.

Atmosferę tajemnicy podgrzewa sam reżyser, który stwierdził:

"To stary, dobry sposób na dostosowanie postaci. Jeden staje się drugim. To się zmienia".

Reklama

Decyzja wydaje się o tyle intrygująca, że Crowe już dawno temu stracił figurę z epoki gladiatora. Ciekawe więc, jak sobie poradzi z biegami przełajowymi po lesie Sherwood.

Premiera filmu planowana jest na listopad przyszłego roku.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Ridley Scott | Nottingham | Hood | Robin | szeryf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy