Reklama

Robert De Niro ostro o Trumpie na gali wręczenia nagród Tony

Podczas niedzielnej gali wręczenia teatralnych nagród Tony Robert De Niro bez ogródek powiedział, co myśli o obecnym prezydencie Stanów Zjednoczonych. Oglądający transmisję Amerykanie nie mieli okazji przekonać się, co powiedział aktor, ponieważ jego wypowiedź została ocenzurowana.

Podczas niedzielnej gali wręczenia teatralnych nagród Tony Robert De Niro bez ogródek powiedział, co myśli o obecnym prezydencie Stanów Zjednoczonych. Oglądający transmisję Amerykanie nie mieli okazji przekonać się, co powiedział aktor, ponieważ jego wypowiedź została ocenzurowana.
Robert De Niro podczas wystąpienia na gali wręczenia nagród Tony /Theo Wargo /Getty Images

Prowadząca bezpośrednia transmisję z gali wręczenia nagród Tony telewizja CBS była przygotowana na ewentualne niespodzianki ze strony gwiazd i nie znajdująca się w scenariuszu show kwestia Roberta De Niro została przez realizatorów telewizyjnej transmisji wyciszona.

De Niro pojawił się na scenie, by zapowiedzieć występ Bruce'a Springsteena. "Zamierzam powiedzieć tylko jedną rzecz" - oznajmił aktor, po czym dodał: "Fuck Trump".

Deklaracja De Niro została przyjęta owacyjnie przez zgromadzoną na gali celebrycką widownię.

Aktor kontynuował swój polityczny manifest: "Koniec z mówieniem: 'Precz z Trumpem'. Teraz tylko: 'Fuck Trump'"!

Reklama

De Niro już wcześniej kierował pod adresem Trumpa obraźliwe sformułowania. W trakcie kampanii sugerował, że uderzy polityka w twarz. "Jest porażająco głupi. Jest gnojkiem, psem, świnią, jest oszustem; idiotą" - tak m.in. hollywoodzki aktor wypowiadał się na temat Trumpa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Robert de Niro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy