Reklama

Reżyserka Weronika Migoń nie żyje

Reżyserka Weronika Migoń, autorka komedii "Facet (nie)potrzebny od zaraz", zmarła po długiej i ciężkiej chorobie w nocy w 23 na 24 lipca. Artystka miała 38 lat.

Reżyserka Weronika Migoń, autorka komedii "Facet (nie)potrzebny od zaraz", zmarła po długiej i ciężkiej chorobie w nocy w 23 na 24 lipca. Artystka miała 38 lat.
Weronika Migoń zmarła w wieku 38 lat /Newseria Lifestyle

O śmierci Migoń poinformowała na Facebooku reżyserki rodzina i przyjaciele artystki. "Dziś w nocy po długiej i ciężkiej chorobie odeszła od nas nasza ukochana Weronka. Mąż Michał najukochańsza córka Lola i najbliżsi" - brzmi facebookowy wpis.

Weronika Migoń byłą absolwentką Romanistyki UW i Gender Studies UW.

Od 2000 roku pracowała w charakterze II reżysera i reżysera obsady na planach filmowych i reklamowych, współpracowała przy wielu koprodukcjach i produkcjach zagranicznych.

Od 2006 roku współpracowała ze Szkołą Wajdy w charakterze osoby doradzającej i konsultującej obsady, proces powstawania filmu oraz pracę z aktorem.

Reklama

W lutym 2014 na ekrany kin trafił jej pełnometrażowy debiut fabularny - "Facet (nie)potrzebny od zaraz", w którym główne role zagrali: Katarzyna Maciąg, Paweł Małaszyński, Joanna Kulig, Michał Żebrowski, Anna Czartoryska-Niemczycka, Maciej Stuhr i Czesław Mozil.

- W Polsce filmy są albo bardzo jasne, albo bardzo ciemne. Nie ma kina środka. Myślę, że to jest film o prawdziwych ludziach i o prawdziwych emocjach. Opowiadamy o rzeczach poważnych w sposób lekki. Chciałam zrobić film, który jest o współczesnych dziewczynach. Każdy z nas kiedyś był Zosią, wszystko jedno, czy jest kobietą, czy mężczyzną. Każdy miał w swoim życiu moment refleksji. Tak powstał pomysł na film, który opowiadałby o tym, co jest wokół nas, ale w sposób refleksyjny - Migoń powiedziała po premierze agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

- Polska komedia romantyczna jaka jest, każdy widzi. "Facet (nie)potrzebny od zaraz" nie jest jednak sprawdzianem wytrzymałości dla widza opornego na ten gatunek. To raczej mały krok poza ramy konwencji - Artur Zaborski pisał o filmie Migoń w recenzji dla Interii.

Reżyserka miała 7-letnią córkę Lolę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Migoń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama