Reklama

Rekordowy weekend w kinach: Aż 10 premier

Aż 10 kinowych premier debiutuje w piątek na ekranach: wśród nich głośne "Polowanie" z rolą Madsa Mikkelsesa i amerykańska "Władza" z Russellem Crowem i Markiem Wahlbergiem. W premierowym gronie znalazły się też trzy polskie produkcje: "Miłość" Sławomira Fabickeigo, "Baczyński" Kordiana Piwowarskiego i dokument Marcina Koszałki "Będziesz legendą człowieku".

"Polowanie" w reżyserii Thomasa Vinteberga ("Festen") to opowieść o tym, jak niewinne kłamstwo małoletniej podopiecznej zmienia życie nauczyciela z prowincji (Mads Mikkelsen) w piekło. Mężczyzna staje się celem nagonki lokalnej społeczności, która z góry uznaje go winnym pedofilii i postanawia na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. Błyskotliwy thriller z poruszającą i zapadającą w pamięć rolą Madsa Mikkelsena był jedną z największych sensacji ostatniej edycji festiwalu w Cannes, gdzie Duńczyka wybrano najlepszym aktorem imprezy.

Reklama


"Miłość" (recenzja) w reżyserii Sławomira Fabickiego ("Z odzysku") to historia skomplikowanej relacji małżeńskiej Marii i Tomka, trzydziestolatków, którym pozornie nie brakuje niczego do szczęścia. Maria odnosi sukcesy zawodowe, Tomek również spełnia się w swojej pracy. Wspólnie urządzają mieszkanie, spodziewają się dziecka. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zburzyć ich związku. Maria jednak zataja pewne wstrząsające wydarzenie, które zmienią nie tylko ją, ale także ich związek. Miłość tych dwojga zostaje poddana długotrwałej próbie. W głównych rolach zobaczymy Marcina Dorocińskiego ("Róża") i Julię Kijowską ("Drogówka").


Amerykański film "Władza" (recenzja) to sensacyjna produkcja z gwiazdorską obsadą. Akcja obrazu toczy się w Nowym Jorku,"mieście grzechu i sercu niesprawiedliwości". Były policjant Billy Taggart (Mark Wahlberg) otrzymuje zlecenie od samego burmistrza, Nicholasa Hostetlera (Russell Crowe). Zadanie wydaje się być typową pracą prywatnego detektywa, polega na śledzeniu żony zleceniodawcy (Catherine Zeta-Jones) i zdobyciu dowodów jej niewierności. Wkrótce jednak Billy zdaje sobie sprawę, że wplątał się w znacznie większy i o wiele bardziej niebezpieczny skandal.


Poetycko-biograficzna produkcja Kordiana Piwowarskiego "Baczyński" to opowieść o słynnym poecie pokolenia Kolumbów. Film opowiada o końcowym okresie życia poety, m.in.: jego ostatnich przed wojną wakacjach, o śmierci jego ojca, relacjach Krzysztofa z matką, o tym, w jakich okolicznościach Baczyński poznał swoją żonę Barbarę Drapczyńską, o ślubie poety z Barbarą, wreszcie o pracy twórczej Baczyńskiego, jego działalności w Armii Krajowej i o śmierci podczas Powstania Warszawskiego. Tytułową rolę zagrał Mateusz Kościukiewicz ("Matka Teresa od kotów"), partnerują mu m.in. Katarzyna Zawadzka (jako żona Baczyńskiego, Basia) oraz Ewa Telega (matka Krzysztofa).


"Violeta poszła do nieba" to biograficzna opowieść o życiu słynnej chilijskiej pieśniarki Violety Parry. Reżyser Andrés Wood podąża śladem najważniejszych faktów z życia Violety, pokazując, jak utalentowana dziewczynka z biednej rodziny z czasem staje się międzynarodową sensacją i ikoną muzyki folk. Reżyser wędruje po wydarzeniach, które ukształtowały Parrę i uczyniły jej sztukę tak szczerą i prawdziwą, że poruszała tłumy. Śledzi sukcesy oraz dramaty Violety: jej zmagania z alkoholizmem ojca-muzyka i walkę o jego godność, śmierć córeczki, burzliwy romans z młodszym muzykiem, niepowodzenie jej folkowego uniwersytetu, starzenie się. A wszystkiemu towarzyszą poruszające serca piosenki twórczyni Nueva Cancion.


"Jack pogromca olbrzymów" - nowy film w reżyserii Bryana Singera ("Superman: Powrót", seria "X-Men") - jest alternatywną wersją bajki o Jasiu i magicznej fasoli. Stary pokój między ludźmi a olbrzymami zostaje zagrożony, gdy ktoś porywa następczynię tronu. Młody rolnik Jack (Nicholas Hoult) staje na czele wyprawy do królestwa olbrzymów, w nadziei na ocalanie porwanej księżniczki. Oprócz Houlta w filmie Singera występują również: Eleanor Tomlinson (jako Księżniczka Isabella), Stanley Tucci (jako podstępny Lord Roderick), Ian McShane (jako prześladowany Król Brahmwell, ojciec Izabelli), Bill Nighy (jako przywódca olbrzymów, Generał Fallon) oraz Ewan McGregor (jako lojalny rycerz Elmont).


Brazylijski film "Sąsiedzkie dźwięki" (recenzja) był rewelacją ubiegłorocznej edycji festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty. Akcja obrazu rozgrywa się w przestrzeni jednego, brazylijskiego osiedla. Pewnego dnia w okolicy pojawia się prywatna firma ochroniarska, która proponuje mieszkańcom swoje usługi. Kto jednak i przed czym powinien tu być chroniony? Za wysokimi ogrodzeniami ciągną się puste, wąskie korytarze, wypełnione przez tytułowe "sąsiedzkie dźwięki". Te głosy działają na wyobraźnię - w sterylne przestrzenie wdziera się pragnienie zemsty wykorzystanych i oburzonych.


"Będziesz legendą człowieku" (recenzja) to pełnometrażowy dokument Marcina Koszałki przedstawiający polską reprezentację w piłce nożnej w czasie Euro 2012. Kamera towarzyszy piłkarzom przez 24 godziny na dobę, docierając w miejsca i rejestrując momenty, jakich nigdy nie udało się pokazać żadnej stacji telewizyjnej. Chwile słabości, triumfu, rozczarowania - po raz pierwszy, bez cenzury, zostaną zaprezentowane z perspektywy samych piłkarzy. Pierwszoplanowymi bohaterami filmu są Damien Perquis - zmagający się z trudnościami z adaptacją w polskiej kadrze oraz twardziel i dobry duch drużyny - Marcin Wasilewski.


Amerykańska komedia "Złodziej tożsamości" (recenzja) to opowieść o prawniku (Jason Bateman), który pada ofiarą kradzieży osobowości. Złodziejką jest pewna dziewczyna (Melissa McCarthy). Nieograniczone fundusze na karcie kredytowej pozwoliły Dianie (McCarthy) korzystać z pełni życia na przedmieściach Orlando, gdzie wciela się w wyjątkowo pasującą jej rolę "królowej zakupów", finansując na cudzy koszt wszystkie swoje zachcianki. Jest tylko jeden problem: na dowodzie tożsamości, którym się posługuje przy realizowaniu marzeń zakupowych widnieje nazwisko 'Sandy Bigelow Patterson..., a dokument ten należy do specjalisty obsługi klienta (Bateman), który do tej pory żył sobie niczego nie świadom na drugim końcu Stanów Zjednoczonych w Denver. W obrazie zobaczymy także Jona Favreau oraz Amandę Peet.


Rosyjski dramat historyczny "Żyła sobie baba" to epicka opowieść o miłości i okrucieństwie z wielką historią w tle. Końcówka caratu, walki rojalistów z komunistami, masowe represje - wszystkie te wydarzenia odzierają ludzi z godności i człowieczeństwa. W centrum scenariusza znajdują się dramatyczne losy chłopki i mężczyzn, z którymi była związana. Przez pryzmat jej życia i miłości zostają ukazane tragiczne losy państwa i krwawe karty historii. Film Andrieja Smirnowa określany jest mianem rosyjskiej "Białej wstążki".


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy