Reklama

Reeves uwielbia krytyków?

Keanu Reeves twierdzi, że za każdym razem nie może się doczekać, co powiedzą krytycy o jego kolejnym filmie. Jak mówi, uwielbia dowiadywać się, jak oceniana jest jego twórczość.

Aktor, znany z takich kinowych hitów jak "Speed: Niebezpieczna prędkość" i "Matrix", zagrał ostatnio rolę młodego kochanka w dramacie "The Private Lives of Pippa Lee", opowiadającym o kobiecie w średnim wieku przeżywającej załamanie nerwowe po odejściu męża.

Reeves przyznaje, że zawsze z zapartym tchem czyta recenzje dotyczące filmów, w których występuje, żeby przekonać się, czy stanął na wysokości zadania.

"Jasne, że ciekawi mnie, co piszą krytycy. Będzie co będzie - musisz zaakceptować każdą opinię, ponieważ krytycy piszą, co chcą i ja tego nie zmienię. Recenzje to część mojej pracy. Ale chcę wiedzieć, co widzowie myślą o filmie i o mojej grze" - wyjaśnił gwiazdor.

Reklama

"Ciekawi mnie co myślą ludzie, nawet jeśli są to pojedyncze osoby" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Keanu Reeves | krytycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy