Reklama

"Rebel Moon": Science fiction na sterydach

Zack Snyder przyzwyczaił widzów do tego, że jego filmy są kosztownymi i spektakularnymi widowiskami. Twórca takich produkcji jak „300”, „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” czy ostatnio „Armia umarłych” nie zamierza zmieniać swojego stylu pracy. Jak zapowiada, film „Rebel Moon”, nad którym teraz pracuje, będzie jeszcze bardziej okazały niż jego dotychczasowe dzieła.

Zack Snyder przyzwyczaił widzów do tego, że jego filmy są kosztownymi i spektakularnymi widowiskami. Twórca takich produkcji jak „300”, „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” czy ostatnio „Armia umarłych” nie zamierza zmieniać swojego stylu pracy. Jak zapowiada, film „Rebel Moon”, nad którym teraz pracuje, będzie jeszcze bardziej okazały niż jego dotychczasowe dzieła.
Aktor Matthias Schweighöfer i reżyser Zack Snyder na planie "Armii umarłych" /Album Online /East News

"Prawdę powiedziawszy, w przypadku 'Rebel Moon' jestem zainteresowany stworzeniem romantycznego filmu sci-fi, który będzie miał taki rozmach, na jaki tylko można sobie pozwolić. Nigdy nie zrobiłem filmu science-fiction na taką skalę. Początek 'Człowieka ze stali', który rozgrywa się na Kryptonie, miał dużo elementów sci-fi, ale to ciągle był Krypton i trzeba było się ograniczać do pewnej ikonografii z nim związanej, bo ona musiała się tam znaleźć. Podobnie podchodzę do 'Rebel Moon', ale napakuję go największą możliwą dawką sterydów" - zapowiedział Zack Snyder w rozmowie z portalem "BroBible".

Reklama

"Rebel Moon": O czym opowie film?

Scenariusz filmu "Rebel Moon" powstał na podstawie pomysłu Snydera na film z uniwersum "Gwiezdnych wojen", który był dyskutowany ponad dekadę temu. Był to projekt, który stanowił dojrzalsze spojrzenie na uniwersum stworzone przez George’a Lucasa. Historia "Rebel Moon" rozpoczyna się w spokojnej kolonii na obrzeżach galaktyki. Gdy zacznie jej zagrażać armia tyrana Belisariusa, młoda kobieta z tajemniczą przeszłością wyruszy w podróż przez galaktykę, by poszukać wojowników, którzy pomogliby w walce z wrogiem.

"Film 'Rebel Moon' będzie kulminacją mojej miłości do mitologii oraz mojej miłości do ogromnych produkcji pełnych akcji. Będzie to epickie kino. Coś, co zaspokoi moją miłość do kina science-fiction" - przybliża swój film Zack Snyder.

Reżyser nie traci czasu od momentu podpisania umowy z Netfliksem, dla którego stworzył "Armię umarłych". Film ten stanowić będzie początek dużo większego uniwersum, które już w piątek 29 października wzbogaci się o film "Armia złodziei" będący prequelem tej opowieści. Wiadomo, że powstanie też kontynuacja "Armii złodziei", film zatytułowany "Planet of the Dead" ("Planeta umarłych").

Czytaj więcej:

Zack Snyder zakazał korzystania z krzeseł na planie "Armii umarłych"

Zack Snyder rezygnuje po śmierci córki

Zack Snyder będzie kręcił dla Netfliksa

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zack Snyder | Rebel Moon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy