Reklama

Pythoni wracają do kina!

Odpowiedzialny za reżyserię "Żywotu Briana" Terry Jones zrealizuje farsę science fiction pt. "Asolutely Anything", w której w rolach przybyszów z kosmosu usłyszymy wszystkich żyjących członków legendarnej grupy Monty Pythona.

"To nie będzie film grupy Monty Pythona, ale z pewnością cechowała go będzie podobna wrażliwość" - przyznał w rozmowie z magazynem "Variety" Terry Jones, dodając, że w obrazie usłyszymy głosy: Johna Cleese'a, Terry'ego Gilliama oraz Michaela Palina.

Trwają jeszcze pertraktacje z ostatnim z żyjących "Pythonów" - Erkiem Idlem.

Ostatni raz żyjąca piątka słynnej grupy wystąpiła razem w 1998 roku podczas Aspen Comedy Festival. W "Asolutely Anything" usłyszymy ich jako przybyszów z kosmosu, którzy przekazują ludziom ogromną moc, co prowadzi do różnych nieporozumień.

Reklama

W obrazie usłyszmy również Robina Williamsa, który użyczy głosu... mówiącemu psu.

Terry Jones wspólnie z Terrym Gilliamem odpowiadali za reżyserię filmu "Monty Python i święty Graal" (1974); ten pierwszy podpisał się również samodzielnie jako autor "Żywotu Briana" (1979) i "Sensu życia wg Monty Pythona" (1983).

Wiosną do kin trafić powinna animacja "A Liar's Autobiography" oparta na wspomnieniach nieżyjącego już "Pythona" - Grahama Chapmana. Ścieżka dźwiękowa filmu zawierać będzie nagrania, które zmarły w 1989 roku na raka Chapman zrealizował na podstawie swych książkowych wspomnień. Swoich głosów w animowanym projekcie użyczyli wszyscy żyjący "Pythoni" z wyjątkiem... Erika Idle'a.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Monty Python
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy