Reklama

"Psy 3" obejrzało już ponad milion widzów

Trzecią część "Psów" obejrzało w kinach już ponad milion widzów - poinformował dystrybutor obrazu - Kino Świat. ​

Trzecią część "Psów" obejrzało w kinach już ponad milion widzów - poinformował dystrybutor obrazu - Kino Świat. ​
Bogusław Linda w filmie "Psy 3. w imię zasad" /Bartosz Mrozowski /materiały dystrybutora

Akcja nowych "Psów" zaczyna się 25 lat po zakończeniu "Psów 2. Ostatniej krwi". Maurer (Bogusław Linda) wychodzi z więzienia. Przez ćwierć wieku świat zmienił się nie do poznania, natomiast większość jego przyjaciół i bliskich zmarła lub ciężko choruje. W dodatku syn jednego z zabitych przez niego mężczyzn wydaje na niego wyrok. Nie wiedząc, jak wykorzystać pozostały mu czas, Franz kontaktuje się z "Nowym" (Cezary Pazura). Ten ma jednak własne zmartwienia. Niedawno zaginął jego syn. Ślad urywa się w jednym z warszawskich posterunków. Maurer postanawia pomóc koledze.

Reklama

Mimo rekordowej frekwencji "Psy 3" Pasikowskiego nie są faworytem krytyki. Jakub Izdebski w recenzji dla Interii nazwał film Pasikowskiego "przeciętnym sensacyjniakiem".

Największą bolączką filmu jest jego scenariusz. Pasikowski mnoży wątki, ale nie potrafi nimi sprawnie żonglować. Motyw poszukiwań syna "Nowego" przeplata się ze śledztwem Wita (Marcin Dorociński), ostatniego uczciwego policjanta w stolicy. Ostatecznie większość fabularnych pomysłów okazuje się zbędna lub pozostawiona w finale bez zamknięcia. Dodatkowo dwie główne historie nie są opowiadane płynnie. Szczególnie w części dotyczącej "starej gwardii" licznie występują zabójcze dla tempa akcji dłużyzny. A ilość nielogiczności, życzeniowego zachowania postaci i nieprawdopodobnych (acz pomocnych dla scenarzysty) zbiegów okoliczności szybko przyprawia widza o ból głowy - pisał Izdebski.

Reżyser Władysław Pasikowski zapowiedział w rozmowie z PAP Life, że jeśli jego nowy film obejrzy w kinach 2 miliony widzów, nakręci czwartą część "Psów".

- Robię filmy dla publiczności. Jeśli publiczność zagłosuje, kupując bilety, że oczekuje czwartej części, to ona powstanie. Script, aktorzy, ekipa stoją w blokach. Jeśli mniej niż dwa miliony widzów pójdzie na "Psy 3", a pewnie tak się stanie, to na tym koniec. Szkoda, ale za to jakże piękny - powiedział reżyser.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Psy 3. W imię zasad
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy