Reklama

Psom Johnny'ego Deppa grozi eutanazja

Johnny Depp może mieć poważne kłopoty. Jak informują zagraniczne media, aktor nielegalnie przewiózł na pokładzie prywatnego odrzutowca na teren Australii swoje dwa psy, bez poddania ich wcześniejszej, obowiązkowej kwarantannie.

Australijski rząd chce, by zwierzęta do soboty, 16 maja, opuściły kraj. Jeśli tak się nie stanie, grozi im eutanazja.

źródło: CNN Newsource/x-news

- Jeśli pan Depp nie zabierze z powrotem swoich psów do Kalifornii, będziemy zmuszeni je uśpić - powiedział Barnaby Joyce, australijski minister rolnictwa. Aktor zatrzymał się w rezydencji legendarnego motocyklisty Micka Doohana. Mimo zakazu, psy były widziane tam w środę, 13 maja, po południu.

Reklama

Jak podkreślają eksperci, import zwierząt był nielegalny. W przypadku nielegalnego importu zwierząt na teren kraju, grozi kara do 400 tys. dolarów i 10 lat więzienia. Czy Pistol i Boo spakują walizki i wrócą do Stanów Zjednoczonych?

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Johnny Depp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama