Reklama

Przed nakręceniem "Pulp Fiction" Tarantino chciał zekranizować komiks Marvela

Nazwisko Quentina Tarantino od lat wspominane jest w kontekście dużych serii filmowych. Niedawno pojawiły się plotki, że wyreżyseruje on kolejną odsłonę cyklu „Star Trek”, ale pozostały one w sferze spekulacji. W rozmowie na podcaście Amy Schumer, Tarantino wrócił pamięcią do czasów, gdy nie był jeszcze znany. Właśnie wtedy chciał przenieść na duży ekran komiks Marvela o przygodach Luke’a Cage’a.

Nazwisko Quentina Tarantino od lat wspominane jest w kontekście dużych serii filmowych. Niedawno pojawiły się plotki, że wyreżyseruje on kolejną odsłonę cyklu „Star Trek”, ale pozostały one w sferze spekulacji. W rozmowie na podcaście Amy Schumer, Tarantino wrócił pamięcią do czasów, gdy nie był jeszcze znany. Właśnie wtedy chciał przenieść na duży ekran komiks Marvela o przygodach Luke’a Cage’a.
Od filmu "Pulp Fiction" zaczęła się światowa kariera Quentina Tarantino /Martyn Goodacre /Getty Images

"To było na długo przed tym, gdy zapanowała moda na komiksowe filmy Marvela. To było jeszcze przed 'Wściekłymi psami' i 'Pulp Fiction'. Chciałem wtedy nakręcić Luke’a Cage’a. W młodości kolekcjonowałem komiksy, a moimi ulubionymi bohaterami byli Luke Cage oraz Shang-Chi. Lubiłem też komiksy 'Werewolf by Night' oraz 'Tomb of Dracula', ale moim ukochanym bohaterem był Cage" - wyznał Tarantino.

Luke Cage, znany w "cywilu" jako Carl Lucas, to czarnoskóry superbohater komiksów Marvela, który dorastał wśród ulicznych gangów Nowego Jorku. W więzieniu został poddany eksperymentom, w wyniku których zyskał nadludzką siłę i wytrzymałość. Po powrocie do Nowego Jorku postanowił to wykorzystać.

Tuż po nakręceniu "Wściekłych psów" Tarantino zamierzał podjąć próbę ekranizacji tej serii komiksów. Miał to być jego trzeci projekt, zaraz po "Pulp Fiction". Do realizacji jednak nie doszło z powodu problemów z obsadą.

Reklama

"Zrezygnowałem z pomysłu za sprawą moich znajomych, którzy byli wielkimi fanami komiksów. Chciałem, żeby Luke’a Cage’a zagrał Laurence Fishburne, ale dla nich idealnym Cage’m był Wesley Snipes. 'Lubię Snipesa, ale Fishburne to drugi Marlon Brando' - przekonywałem. 'Tak, ale musiałby przypakować, a Snipes od razu byłby gotowy' - odpowiadali. Ostatecznie machnąłem na to ręką, takim gadaniem zniszczyli moją koncepcję" - wspomina reżyser.

Komiks Marvela o przygodach Luke’a Cage’a został ostatecznie zekranizowany przez Netflixa w postaci serialu telewizyjnego, w którym tytułową rolę zagrał Mike Colter. Wesley Snipes również otrzymał swoją szansę na wystąpienie w filmach na podstawie komiksów Marvela. Wcielił się w rolę łowcy wampirów Blade’a w trzech filmach tej serii.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tarantino Quentin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy