Reklama

Prokop składa reklamację Świętemu Mikołajowi

Setny krawat, para skarpet i kolejna książka kucharska... Myślicie, że tylko wam trafiają się prezenty, o których chcielibyście jak najszybciej zapomnieć? Nic z tych rzeczy. Anna Dereszowska w znienawidzonym kombinezonie i spryskany aerozolem Marcin Prokop przekonują, że Mikołaj też może się mylić.

Dereszowska i Prokop znaleźli się wśród gwiazd polskiego dubbingu animacji "Renifer Niko ratuje brata". Oprócz nich talent komiczny i... wokalny prezentują także Artur Andrus, Katarzyna Pakosińska i Stanisław Tym, zaś Jarosław Boberek - słynny król Julian z "Madagaskaru" - zabłyśnie w równie zabawnej roli przemądrzałego wiewióra Juliusza.

W kolejnej części przygód tytułowego zwierzaka marzenia Niko wreszcie się spełniły - trafił do ekipy odlotowych reniferów Świętego Mikołaja. Jednak teraz czeka go zupełnie nowe wyzwanie. Już nie jest sam w domu. Pojawił się młodszy braciszek, który sprawia bohaterowi mnóstwo problemów. Ale kiedy niesforny reniferek zaginie, dzielny Niko stanie na czele wyprawy ratunkowej, mając do pomocy niezawodnych przyjaciół - wiewióra Juliusza i łasicę Wilmę.

Reklama

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia twórcy filmu przygotowali specjalną atrakcję dla dzieci i wszystkich, którzy odliczają dni do Wigilii. W nowym "Niko" można usłyszeć polską wersję popularnej piosenki "Jingle Bells", napisaną przez Marka Robaczewskiego - autora przebojów z roztańczonych "Disco Robaczków" - i zaśpiewaną przez doborową ekipę w składzie: Artur Andrus, Katarzyna Pakosińska, Stanisław Tym, Anna Dereszowska, Jarosław Boberek i Marcin Prokop.

Prokop składa reklamację Świętemu Mikołajowi:


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renifer Niko ratuje brata | Marcin Prokop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy