Reklama

Powstanie sequel "Bad Boys"

Will Smith ("Bardzo dziki zachód", "Faceci w czerni", "Dzień Niepodległości") i Martin Lawrence ("Do the Right Thing", "Agent XXL", "Życie") rozpoczęli negocjacje dotyczące ich udziału w sequelu filmu "Bad Boys", wielkiego przeboju 1995 roku. Aktorzy są podobno zachwyceni możliwością wcielenia się po raz drugi w Mike'a Lowrey'ego (Will Smith) i Marcusa Burnetta (Martin Lawrence), bohaterów obrazu.

Jedyny problem to możliwość zgrania terminów obu gwiazd. Will Smith niedługo pojawi się w kontynuacji innego przeboju, filmu "Faceci w czerni". Zdjęcia planowo mają się rozpocząć 4 czerwca. I właśnie od harmonogramu realizacji tego obrazu zależy rozpoczęcie prac nad "Bad Boys 2".

"Coraz częściej rozmawiamy o sequelu Bad Boys. O naszych planach wie już także wytwórnia Columbia Pictures. Jej szefowie bardzo entuzjastycznie odnieśli się do pomysłu kontynuacji przygód naszych bohaterów. Gdy tylko Will ukończy pracę nad Facetami w czerni 2, zaczynamy pracować nad Bad Boys 2"" - mówi Martin Lawrence.

Reklama

Producenci na razie nie potwierdzili tych doniesień.

Ostatnio pojawiły się natomiast informacje o kolejnym projekcie wytwórni Columbia Pictures, w którym główną rolę ma zagrać Will Smith. Będzie to romantyczna komedia zatytułowana "The Last First Kiss". Scenariusz napisał debiutant Kevin Bisch.

Film ma być opowieścią o nowojorczyku, który potajemnie specjalizuje się w udzielaniu porad sercowych i aranżowaniu randek samotnym mężczyznom. Pomimo swego niewątpliwego talentu w łączeniu innych osób, sam gubi się zupełnie, kiedy na swojej drodze spotyka prawdziwą miłość.

Podobno zdjęcia do tego projektu mają rozpocząć się zaraz po ukończeniu realizacji "Facetów w czerni 2". Nie wiadomo więc, kiedy naprawdę film "Bad Boys 2" zostanie skierowany do produkcji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Martin Lawrence | Will Smith | powstane | Dziki Zachód | faceci | smith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama