Reklama

"Powidoki" Andrzeja Wajdy owacyjnie przyjęte w Toronto

"To jego najmocniejszy, najbardziej gniewny film od lat" - powiedział Piers Handling, dyrektor festiwalu w Toronto - zapowiadając światową premierę "Powidoków" Andrzeja Wajdy. "Hollywood Reporter" odnotował, że "Powidoki", jak każdy film Wajdy, są wysublimowane reżysersko i elegancko sfilmowane, w czym wielka zasługa gustownych zdjęć nominowanego do Oscara Pawła Edelmana.

"To jego najmocniejszy, najbardziej gniewny film od lat" - powiedział Piers Handling, dyrektor festiwalu w Toronto - zapowiadając światową premierę "Powidoków" Andrzeja Wajdy. "Hollywood Reporter" odnotował, że "Powidoki", jak każdy film Wajdy, są wysublimowane reżysersko i elegancko sfilmowane, w czym wielka zasługa gustownych zdjęć nominowanego do Oscara Pawła Edelmana.
Bogusław Linda w filmie "Powidoki" /Anna Włoch / Akson Studio /materiały prasowe

Na każdym z trzech pokazów filmu sale kinowe wypełnione były do ostatniego miejsca, a projekcje zwieńczono burzliwymi oklaskami. Film został entuzjastycznie przyjęty przez międzynarodową widownię. Widać było, że widzowie byli przejęci losem bohatera, oraz mocą i precyzją filmu.

Widownia była zachwycona obecnością Bogusława Lindy, który po pokazie premierowym odpowiadał na pytania publiczności.

Na pytanie dziennikarki "CJG", co było kluczem do zagrania malarza Władysława Strzemińskiego, Linda odpowiedział: "Musiałem pokonać fizyczność, która odgrywała ogromną rolę w procesie zrozumienia tego bohatera. Strzemiński nie miał jednej ręki i nogi, a potrafił wejść na Śnieżkę ze swoimi studentami. Co to jest za psychiczna siła woli! Przeszedł przez tyle i wiedział, że się nie załamie przy żadnym rządzie ani cenzurze. On walczył z samym sobą o wiele bardziej niż z tym, co na zewnątrz".

Reklama

W filmie Wajdy w roli żony Strzemińskiego, rzeźbiarki Katarzyny Kobro, wystąpi Aleksandra Justa, córkę artystycznej pary - Nikę Strzemińską - zagra Bronisława Zamachowska. W obsadzie znaleźli się też Zofia Wichłacz, Krzysztof Pieczyński, Szymon Bobrowski i Mariusz Bonaszewski.

Strzemiński (1893-1952) był pionierem awangardy w Polsce lat 20. i 30. XX w., malarzem, grafikiem, projektantem, teoretykiem sztuki i pedagogiem w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi (obecnie ASP im. Strzemińskiego). Teoria unizmu, której był autorem, stanowi istotny wkład w światową historię sztuki.

"Powidoki" będą mieć specjalny już 22 września pokaz podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni. Do kin w całej Polsce film Wajdy wejdzie 13 stycznia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Powidoki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy