Reklama

Poniesie karę za atak na DiCaprio

Kobieta, która w 2005 roku zaatakowała Leonardo DiCaprio butelką po piwie, została postawiona w stan oskarżenia.

40-letnia Aretha Wilson została oskarżona o napaść, która spowodowała poważne urazy twarzy DiCaprio.

Sprawę poprowadzi sędzia Sądu Najwyższego Los Angeles, Edmund Willcox Clarke.

Szczegóły dotyczące obrażeń aktora nie zostały podane do wiadomości publicznej, ale sędzia, który otrzymał zdjęcia obrazujące rany uszu i szyi DiCaprio, powiedział - "to nie są obrażenia, które ja określiłbym, jako lekkie".

Te fotografie również nie zostały upublicznione. Aktor nie był obecny na przesłuchaniu.

Wilson spędziła 5 lat w Kanadzie, skąd po ekstradycji, wróciła do Los Angeles. Kobieta nie przyznaje się do winy. Obecnie pozostaje w więzieniu. Sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 150 tysięcy dolarów.

Reklama

Obrońca Wilson, Freddy Sayegh oświadczył, że decyzja sądu nie była dla oskarżonej zaskoczeniem oraz, że oczekują, iż proces rozpocznie się wciągu 60 dni. Wilson ma się stawić ponownie w sądzie 6 września.

Władze podają, że Wilson zaatakowała DiCaprio rozbitą butelką po piwie, jednak jeden ze świadków stwierdził, że była to butelka wina. W oficjalnym oskarżeniu figuruje jedynie stwierdzenie, że było to szkło.

Jeśli zostanie skazana, Wilson może spędzić nawet do siedmiu lat w więzieniu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Leonardo DiCaprio | leonardo | oskarżeni | sędzia | atak | wilson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy