Reklama

Polski casting do filmu Petera Weira

We wtorek, 5 lutego, w Sopocie, rozpoczął się dwudniowy casting na statystów do najnowszego filmu wybitnego australijskiego reżysera Petera Weira ("Piknik pod wisząca skałą", "Stowarzyszeni umarłych poetów", "Truman Show"). Artysta szuka w Polsce osób w wieku 18-30 lat o "zmęczonym wyrazie twarzy".

"Weir robił casting do swego filmu w Los Angeles, ale hollywoodzkie typy nie przypadły mu do gustu - nie odpowiadały jego wyobrażeniom twarzy ludzi końca XIX wieku. Twórca zwrócił uwagę na słowiańskie typy, bo dostrzegł w nich zmęczenie" - powiedział Janusz Hetman z Fundacji "Tumult" (organizator Festiwalu Camerimage), reprezentant australijskiego twórcy w Polsce.

Główny casting odbędzie się w Irlandii, Szkocji i Anglii. Wybór statystów do produkcji Weira w Polsce ma jedynie charakter uzupełniający. W ubiegłym tygodniu pierwsza część castingu do filmu australijskiego reżysera odbyła się w Toruniu. Do toruńskiej fundacji "Tumult" zgłosiło się około 600 młodych ludzi.

Reklama

"Peter, który jest bacznym obserwatorem i niezwykle wrażliwym artystą, dostrzegł w Polsce wiele takich twarzy, na których życie niemal dotykalnie zaznaczyło swe piętno. Takich ludzi szuka do swego filmu" - stwierdził jeden z organizatorów castingu.

Organizatorzy polskiego castingu wybiorą z grupy chętnych do udziału w filmie Weira około 70-80 osób. Ostateczną decyzję, kto wystąpi na planie filmowym, reżyser podejmie 19 lutego w Londynie. W filmie zagra 25 statystów z Polski.

Prace nad nową produkcją filmową Petera Weira rozpoczną się w czerwcu tego roku u wybrzeży Meksyku i potrwają około czterech miesięcy. 80 procent zdjęć ma być kręconych na morzu.

W filmie zagra doborowa obsada aktorska, choć nazwiska otoczone są jeszcze tajemnicą. Akcja filmu ma się toczyć w XIX wieku. Film będzie opowiadał o rywalizacji na morzu dwóch kapitanów statku.

Ponad roku temu informowaliśmy, że Peter Weir od dłuższego czasu przymierza się do realizacji filmowej adaptacji jednej z morskich powieści Patricka O'Briana, zatytułowanej "Master and Commander". Akcja filmu miała rozgrywać się w czasach napoleońskich w świecie angielskiej marynarki wojennej. Najprawdopodobniej autor szuka statystów do tego właśnie filmu, choć wszystkie szczegóły związane z realizacją, włącznie z tytułem obrazu, otoczone są tajemnicą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Peter Weir | twarzy | castingi | casting
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama