Reklama

Policjanci i gangsterzy

"Gangster Squad. Pogromcy mafii" to brutalna opowieść o wojnie pomiędzy policją i mafią jaka rozpoczęła się pod koniec lat 40. ubiegłego wieku w Los Angeles. Obraz, w którym główne role zagrali: Sean Penn, Josh Brolin, Ryan Gosling, Nick Nolte oraz Emma Stone, 7 czerwca debiutuje na płytach Blu-ray i DVD.

Los Angeles, rok 1949. Faktyczną władzę w mieście sprawuje bezwzględny gangster Mickey Cohen (Sean Penn) przekupując policjantów, sędziów i urzędników. Jest na tyle pewny swojej siły, że zrywa kontakty ze swoimi zwierzchnikami z Chicago i dąży do stworzenia przestępczego syndykatu, który kontrolowałby całe zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.

Na wniosek komisarza policji Billa Parkera (Nick Nolte) w szeregach LAPD powstaje nieoficjalna jednostka, której członkowie mają tylko jedno zadanie - za wszelką cenę i wszelkimi możliwymi środkami zniszczyć imperium Cohena. Na czele oddziału staje weteran wojenny sierżant John O'Mara (Josh Brolin), a w walce o sprawiedliwość wspierają go detektyw Coleman Harris (Anthony Mackie), specjalista od podsłuchów Conway Keeler (Giovanni Ribisi), legendarny pogromca przestępców Max Kennard (Robert Patrick), jego partner Navidad Ramirez (Michael Pe?a) oraz cieszący się opinią playboya sierżant Jerry Wooters (Ryan Gosling). Uzbrojeni po zęby i gotowi na wszystko policjanci ruszają na wojnę, w której zwycięzca może być tylko jeden.

Reklama

Reżyserem obrazu "Gangster Squad. Pogromcy mafii" jest Ruben Fleischer - autor bardzo dobrze przyjętej przez widzów i krytyków komedii "Zombieland".

- To były niesamowicie ekscytujące czasy; elegancka era powojennego art deco, w której miasto realnie się odradzało i rozwijało. Wszyscy świętowali zwycięstwo w wojnie na kontynencie europejskim, chłopcy wracali do domu, gospodarka stawała na nogi. Ten okres zawsze mnie fascynował, tak więc kiedy pojawiła się szansa jego głębszego poznania, nie mogłem się jej oprzeć - mówi Fleischer, który jest nie tylko filmowcem, ale i historykiem.

- Ruben chciał dodać nowego smaku gatunkowi. Opowiedzieć o czasach, w których ci dobrzy musieli działać jak gangsterzy, by pokonać mafię - dodaje producent filmu Dan Lin.

Film "Gangster Squad. Pogromcy mafii" powstał na podstawie dokumentalnej książki znanego dziennikarza Paula Liebermana opowiadającej o wojnie jaką policja toczyła z gangiem Cohena od połowy lat 40. aż do końca lat 50. ubiegłego wieku. Autorem scenariusza jest Will Beall, który zanim trafił do świata filmu pracował jako detektyw wydziału zabójstw w Los Angeles.

- Co mnie uderzyło w tych ludziach to fakt, że ryzykowali wszystkim i to nie dla uznania, nie dla odznaczeń czy pieniędzy, ale dla przyszłości miasta. Oni wierzyli w obietnicę, jaką było Los Angeles - mówi Beall o bohaterach filmu.

Do pracy przy filmie "Gangster Squad. Pogromcy mafii" reżyserowi udało się namówić największe gwiazdy Hollywood. Wszyscy zgodnie przyznają, że entuzjazm i zaangażowanie z jakim Ruben Fleischer podchodził do filmu sprawiło, że nie byli w stanie mu odmówić. - Myślałem, że to będzie fajny "oldskulowy" film gangsterski z aktorami, których bardzo podziwiam. A po spotkaniu z Rubenem Fleischerem byłem kupiony - wspomina Sean Penn.

Pierwszy klaps na planie obrazu padł 6 września 2011 roku w Los Angeles. Zdjęcia do filmu zostały w całości zrealizowane w Los Angeles i okolicach z wykorzystaniem licznych obiektów historycznych dla odtworzenia najbardziej pamiętnych miejsc, uczęszczanych przez mieszkańców LA w czasach panowania Mickeya Cohena.

- Uwielbiam, gdy film tak całkowicie przenosi cię w przeszłość, że czujesz teksturę i bogactwo miejsc, o których opowiada. Mam nadzieję, że dzięki połączeniu technik filmowania, produkcji, kostiumów i efektów specjalnych, widzowie poczują jakby cofnęli się w czasie - mówi reżyser Ruben Fleischer.

Przeczytaj recenzję filmu "Gangster Squad. Pogromcy mafii" na stronach INTERIA.PL!

Prace na planie filmu trwały do 15 grudnia 2011 roku. Tego dnia zakończyły się zdjęcia i rozpoczęto postprodukcję obrazu. Niestety, tragiczne wydarzenie zmieniło plany filmowców. Po dramatycznej w skutkach strzelaninie do jakiej doszło 20 lipca 2012 roku w Denver podczas pokazu filmu "Mroczny Rycerz powstaje", producenci podjęli decyzję o zmianie jednej z kluczowych scen w "Gangster Squad. Pogromcy mafii". Sekwencja, w której oryginalnie pokazywano jak gangsterzy strzelają do ludzi wychodzących z kina, została ostatecznie z filmu wycięta i zastąpiona nową, rozgrywającą się w Chinatown, którą zrealizowano w sierpniu 2012 roku. Z tego też powodu przesunięto premierę kinową filmu z września 2012 roku na styczeń 2013 roku.

Te zmiany nie wpłynęły jednak na popularność obrazu. "Gangster Squad" na ekrany amerykańskich kin wszedł 11 stycznia 2013 roku w pierwszy weekend odnotowując wynik box office w wysokości ponad 17 milionów dolarów.


- Film opowiada historię bitwy o duszę Los Angeles. Myślę, że zrobiliśmy film dla współczesnego pokolenia kinomanów, ale tak, że pokochają go również fani wcześniejszych filmów tego gatunku. Mickey Cohen jest królem zła, a gliniarze dopadną go niezależnie od tego, co się stanie. W naszym filmie dzieje się to trochę inaczej niż w prawdziwym życiu, ale dzięki walce i zwycięstwom kilku odważnych gliniarzy, zorganizowana przestępczość nigdy nie zdobyła przyczółka w Los Angeles - mówi reżyser Ruben Fleischer.

Na płytach, obok filmu, znajdą się również wyjątkowe dodatki specjalne: m.in. komentarz reżysera Rubena Fleishera, materiał "Twardzi faceci z klasą" oraz reportaż "Akta terytorium gangsterów".

Dystrybutorem wydawnictwa jest Galapagos Film. INTERIA.PL jest patronem medialnym "Gangster Squad. Pogromcy mafii" na płytach Blu-ray DVD.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gangster Squad. Pogromcy mafii | Pogromcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy