Reklama

"Podły, okrutny, zły": Morderca, który oszukał wszystkich

"Podły, okrutny, zły" w reżyserii Joe Berlingera opowiada o seryjnym mordercy Tedzie Bundym, którego zbrodnie wstrząsnęły Ameryką w latach 70. Sednem historii jest relacja Bundy'ego z jego dziewczyną Elizabeth Kloepfer, która nie wiedziała o mrocznej stronie swojego partnera.

"Podły, okrutny, zły" w reżyserii Joe Berlingera opowiada o seryjnym mordercy Tedzie Bundym, którego zbrodnie wstrząsnęły Ameryką w latach 70. Sednem historii jest relacja Bundy'ego z jego dziewczyną Elizabeth Kloepfer, która nie wiedziała o mrocznej stronie swojego partnera.
W Teda Bundy'ego wciela się Zac Efron /materiały prasowe

Reżyser tak opowiada o swoich motywacjach: Scenariusz był wyjątkowy. Powstały miliony filmów o seryjnych mordercach. Dzięki scenariuszowi, w którym poznajemy perspektywę ofiary, poczułem, że to nowy sposób pokazania znanej historii. To ważny głos. Ludzie dużo wiedzą o Bundym. Jego fenomen polega na tym, że był tak czarujący, tak uwodzicielski, że ludzie nie potrafili uwierzyć, że był zdolny do takich czynów. Właśnie o tym opowiada nasz film. Opowiada o oszustwie, o tym, jak działają takie osoby. Mieliśmy świetny scenariusz, który pozwalał nam spojrzeć na wszystko z jej punktu widzenia. Moim zdaniem to świeże spojrzenie.

Liz spotkała Teda w barze i od razu się w nim zakochała. Był szarmancki, czarujący i zabójczo przystojny. Nie przeszkadzało mu, że Liz ma córkę z poprzedniego związku i szybko stworzyli fajną rodzinę. Tak było do czasu, gdy Ted został aresztowany pod zarzutem makabrycznych morderstw.

Lily Collins, wcielająca się w rolę Liz, tak mówi o swojej bohaterce: Dla mnie najciekawsze było to, że ta kobieta nadal żyje. Żyje zarówno ona, jak i jej córka. Ja i Joe pojechaliśmy się z nią spotkać. Ona odwiedziła nas na planie. To historia pokazana oczami ofiary, która nadal jest wśród nas, a to nie zdarza się często. Szczególnie, jeśli film opowiada o Tedzie Bundym. Dla mnie jako młodej kobiety silnym przeżyciem było zagrać kobietę, o której istnieniu mało kto wie. Mogłam dać jej przemówić. A ona reprezentuje wiele innych kobiet i wiele innych historii, które dzisiaj wychodzą na jaw. Nie czułam presji, ale nam wszystkim zależało na osiągnięciu pewnej wrażliwości. Chcieliśmy empatycznie przedstawić historię tej kobiety.

Reklama

"Podły okrutny, zły" nawiązuje do charyzmatycznej strony osobowości Teda Bundy’ego, który doskonale wykorzystywał swój wygląd i uroczą osobowość w zdobywaniu zaufania kobiet. Swoim wizerunkiem oczarował nie tylko najbliższych i swoje ofiary, ale również miliony widzów stacji telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych, które po raz pierwszy na świecie transmitowały proces seryjnego zabójcy. Bundy świetnie wykorzystał medialną sławę dla zdobycia rzeszy fanów, którzy do końca wierzyli w jego niewinność.

Wcielający się w Bundy'ego Zac Efron opowiada: To chyba jedna z najciekawszych rzeczy na jego temat. Wszyscy ekscytowali się procesem, w prawdziwym świecie i w relacjach telewizyjnych, a to było wtedy coś nowego, telewizja była czymś nowym, wieczorne wiadomości były czymś nowym. Teraz wszystko mamy w telefonie, a wtedy słuchało się wiadomości w domu, wszelkie doniesienia o przestępstwach i morderstwach były przerażające. Chyba każdy miał taki moment w życiu, kiedy poczuł się jak Liz, miał poczucie, że kogoś zna, ale chyba nie do końca. Co jakiś czas spotykamy kogoś, kto to potrafi. Wtedy jesteśmy zdruzgotani, że nie zorientowaliśmy się, kim ta osoba tak naprawdę jest. Zaintrygowało mnie, jak zachowuje się taka osoba? Co ją nakręca? Czy taka osoba naprawdę potrafi kochać? To było bardzo ciekawe.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy