Reklama

"Plan B" Jennifer Lopez

Jennifer Lopez uważa, że nie byłaby dobrą samotną matką, ponieważ w zbyt dużym stopniu polega na pomocy swojego męża - piosenkarza Marca Anthony'ego.

40-letnia wokalistka i aktorka, matka bliźniąt Maksa i Emme, nie sądzi, aby była w stanie zadbać o dzieci na własną rękę, ponieważ, jak twierdzi, stres związany z macierzyństwem, jest zbyt duży.

"Znam kilkoro takich osób wśród ludzi, z którymi pracuję, mam też przyjaciół. którzy sobie z tym poradzili. Po prostu szczerze mówiąc nie wiem, czy ja byłabym w stanie to zrobić. Teraz zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo polegam na moim partnerze" - wyznała gwiazda w wywiadzie dla gazety "USA Today".

Jednak Lopez, która w najnowszej komedii "Plan B" wcieliła się w rolę samotnej kobiety, która decyduje się na sztuczne zapłodnienie, dodała, że jest pełna podziwu dla matek, które radzą sobie same.

Reklama

"To wyjątkowe osoby. Myślę, że to wspaniała rzecz, móc znaleźć w sobie siłę na to, by zrobić to samodzielnie" - oznajmiła aktorka.

Pomimo zawodowej przerwy, na którą zdecydowała się po porodzie w 2008 roku, Lopez nie miała wątpliwości co do tego, czy przyjąć propozycję w "Planie B".

"Dzieci były już na świecie, a ja czekałam tylko na odpowiednią propozycję. Wiedziałam, ze chcę zagrać w komedii romantycznej" - zdradziła gwiazda.

"Kiedy przeczytałam scenariusz, byłam pewna, że to doskonała rola dla mnie. To nietypowa komedia romantyczna, a dialogi są naprawdę zabawne" - wyjaśniła.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez | aktorka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy