Reklama

"Paryż może poczekać": Chwytaj chwile, kochaj życie

Po pamiętnej roli w "Pod słońcem Toskanii", Diane Lane powraca do filmowego klimatu, za jaki pokochały ją rzesze fanów na całym świecie. "Paryż może poczekać" to komedia romantyczna, która przy pomocy niepowtarzalnych widoków i apetycznych dań uruchomi wszystkie zmysły oraz przypomni, jak w prosty sposób obudzić w sobie radość z życia.

Po pamiętnej roli w "Pod słońcem Toskanii", Diane Lane powraca do filmowego klimatu, za jaki pokochały ją rzesze fanów na całym świecie. "Paryż może poczekać" to komedia romantyczna, która przy pomocy niepowtarzalnych widoków i apetycznych dań uruchomi wszystkie zmysły oraz przypomni, jak w prosty sposób obudzić w sobie radość z życia.
Plakat filmu "Paryż może poczekać" /materiały dystrybutora

Chociaż Eleanor Coppola jest dosyć dobrze znana w środowisku artystycznym, świat kina przypisuje jej zazwyczaj etykietkę żony legendarnego reżysera - Francisa Forda Coppoli oraz matki wyjątkowo uzdolnionych dzieci, Sofii i Romana. W 2009 roku wydarzyło się jednak coś, co zmieniło jej dotychczasowy plan na życie. Eleanor dostała bowiem... tak strasznego kataru połączonego z bólami głowy, że nie mogła zmusić się do latania. Tak się natomiast złożyło, że towarzyszyła właśnie mężowi w festiwalu filmowym w Cannes. Po jego zakończeniu oboje mieli wyruszyć w podróż po Europie Wschodniej, gdzie twórca "Ojca chrzestnego" miał odbyć szereg spotkań biznesowych. Co zrobić w takiej sytuacji?

Reklama

Problem został jednak szybko zażegnany. Jak się okazało, wieloletni wspólnik Francisa Forda Coppoli, Francuz z urodzenia, przymierzał się właśnie do powrotu samochodem do Paryża. Mężczyzna zasugerował, by Eleanor towarzyszyła mu w podróży, a ona z radością przyjęła zaproszenie. Nocą tego samego dnia Eleanor Coppola miała zasnąć spokojnie w paryskim apartamencie męża, podczas gdy Francis miał do niej dołączyć po zakończeniu wszystkich spotkań i zabrać na krótkie europejskie wakacje.

Kilka tygodni później, po powrocie do swego kalifornijskiego domu, Eleanor spotkała się z przyjaciółką i zarzuciła ją dziesiątkami barwnych anegdot z przejażdżki z Cannes do Paryża w towarzystwie Francuza mającego obsesję na punkcie jedzenia i sztuki kulinarnej. Krótka, w założeniu siedmiogodzinna wycieczka, zamieniła się w podróż, która trwała ponad czterdzieści godzin. W tym czasie musieli zamienić jego zepsutego Peugota na wynajęty samochód, którym ostatecznie dojechali do Paryża. "O, widzisz, taki właśnie film chciałabym obejrzeć" - skomentowała ze śmiechem przyjaciółka Eleanor Coppoli. Żona słynnego reżysera przyjęła tę cenną uwagę z całą powagą i dzięki przyjaciółce rozpoczęła pracę nad swoim debiutem fabularnym - filmem "Paryż może poczekać".

Zawsze uważałam, że każdy człowiek podąża własną, osobną ścieżką, więc gdy gdzieś swoją dojdziesz, musisz otworzyć się na to, co cię otacza, obserwować i korzystać z tego wszystkiego" - przekonuje Eleanor Coppola.

Życie Anne (Diane Lane) powinno być spełnieniem marzeń. Kobieta jest bowiem żoną bogatego hollywoodzkiego producenta - Michaela (Alec Baldwin) i towarzyszy mu w podróżach po całym świecie. Anne żyje jednak w cieniu zapracowanego i nieobecnego męża, a żar namiętności w ich małżeństwie wypalił się już dawno. Pewnego dnia bliski współpracownik Michaela - beztroski Francuz o imieniu Jacques (Arnaud Viard), proponuje jej podróż samochodem z odbywającego się w Cannes festiwalu filmowego do Paryża. Zaplanowana na siedem godzin podróż, zamienia się w dwudniową przygodę pełną najlepszego jedzenia, doskonałego wina, zapierających dech widoków, nieoczekiwanego humoru oraz... szczypty romansu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Paryż może poczekać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy