Reklama

"Pani z przedszkola": Nie będzie doła

- Gdy dostałam ten scenariusz, byłam nim zachwycona - mówi Agata Kulesza, która zagrała jedną z głównych ról w komedii "Pani z przedszkola" Marcina Krzyształowicza.

Prestiżowe Stowarzyszenia Krytyków Filmowych Los Angeles (LAFCA) przyznało właśnie Agacie Kuleszy tytuł najlepszej aktorki drugoplanowej za kreację w filmie "Ida". W zmaganiach o wyróżnienie Polka pokonała amerykańskie gwiazdy - Rene Russo, Emmę Stone oraz Jessicę Chastain, co stanowi dobrą prognozę w walce o Oscary.

Zanim jednak zmagania o statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej wejdą w decydującą fazę, Agata Kulesza powróci na ekrany kin, by zaskoczyć widzów barwną i nietypową w jej dorobku rolą w "Pani z przedszkola" - inteligentnej, pełnej nieoczekiwanych zwrotów akcji komedii Marcina Krzyształowicza, twórcy wielokrotnie nagrodzonej "Obławy".

Reklama

"Przeczytałam go niczym dobrą książkę, dużo się śmiałam i reagowałam. Spodobało mi się to, że Marcin Krzyształowicz pomyślał o mnie na przekór, dając do zagrania kobietę łagodną, postać, w jaką jeszcze się nie wcielałam. Zazwyczaj jestem obsadzana w rolach silnych ofiar, a tutaj jest i łagodność i jakaś poetyckość" - mówi aktorka.

"Historia opowiada o rodzinie, więzach, miłości i jej poszukiwaniu. Ale nie chcę zdradzać widzom zbyt wiele z fabuły. Wolę, by poszli do kina i sami ten film obejrzeli. A mogą spodziewać się samych przyjemnych rzeczy. Tu nie będzie "doła", tylko moc rozśmieszeń i wzruszeń" - dodaje.

"Pani z przedszkola" to ujmujący błyskotliwym poczuciem humoru i fenomenalnym aktorstwem (Agatę Kuleszę wspierają Adam Woronowicz, Marian Dziędziel, Karolina Gruszka, Łukasz Simlat i Krystyna Janda), niezwykle barwny obraz rodziny, której życie z dnia na dzień staje na głowie, gdy wkracza w nie przedszkolanka syna, piękna i tajemnicza Karolina. To za jej sprawą rodzice chłopca - zapalony konstruktor (Adam Woronowicz) i jego romantyczna małżonka (Agata Kulesza) zrozumieją, że przez wszystkie lata małżeństwa tak naprawdę niewiele o sobie wiedzieli.

Autorem zdjęć do filmu jest laureat festiwalu Sundance ("Nieulotne") i FPFF w Gdyni ("33 sceny z życia") Michał Englert, za montaż odpowiada zaś zaufany współpracownik Krzyształowicza - Wojciech Mrówczyński, laureat FPFF w Gdyni.

Wejściu do kin "Pani z przedszkola" towarzyszy premiera ścieżki dźwiękowej do filmu autorstwa Michała Woźniaka.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pani z przedszkola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama