Reklama

Ok. 250 filmów na 55. Krakowskim Festiwalu Filmowym

Ok. 250 filmów dokumentalnych i krótkometrażowych, w większości pokazywanych w Polsce po raz pierwszy, będzie można obejrzeć podczas tegorocznego 55. Krakowskiego Festiwalu Filmowego (KFF). Impreza potrwa od 31 maja do 7 czerwca.

Filmy z całego świata będzie można obejrzeć w czterech konkursach i 12 sekcjach pozakonkursowych - poinformował na czwartkowej konferencji prasowej dyrektor festiwalu Krzysztof Gierat.

Na program główny KFF składają się cztery konkursy - jeden polski i trzy międzynarodowe: konkurs filmów dokumentalnych, konkurs filmów krótkometrażowych, konkurs muzycznych dokumentów DocFilmMusic.

W konkursach weźmie udział 105 tytułów. O Złotego Lajkonika w konkursie polskim powalczy 41 filmów (fabuł, animacji i dokumentów), o Złotego Smoka w konkursie krótkometrażowym - 46 filmów, o Złoty Róg w konkursie dokumentów pełnometrażowych - 20 filmów, a o Złoty Hejnał - 10 dokumentów muzycznych.

Reklama

Filmy ocenią wybitni przedstawiciele branży filmowej pod przewodnictwem reżysera filmów animowanych i fabularnych Piotra Dumały, reżysera i rektora łódzkiej Filmówki Mariusza Grzegorzka, wieloletniego szefa sekcji Panorama na Berlinale Wielanda Specka i laureata Oscara Jana A.P. Kaczmarka. Swoje nagrody przyznają także: jury międzynarodowej krytyki filmowej FIPRESCI, jury Międzynarodowej Federacji Klubów Filmowych FICC i jury studentów Krakowa.

Pokaz filmów nagrodzonych odbędzie się 7 czerwca w Małopolskim Ogrodzie Sztuki.

-Wydaje się mi, że ten festiwal jest jednym z najbardziej demokratycznych festiwali świata, ponieważ startują w nim i wielcy mistrzowie, i studenci - powiedział Gierat i dodał, że w tym roku szczególną uwagę organizatorzy zwrócili na filmy ze Wschodu i o tematyce Wschodu. Jednym z ważniejszych punktów festiwalu będzie cykl "Spojrzenie na Litwę", poświęcony kinematografii tego sąsiada Polski.

Pierwszym filmem zaprezentowanym w ramach festiwalu będzie "Dybuk. Rzecz o wędrówce dusz" w reż. Krzysztofa Kopczyńskiego. Akcja dokumentu rozgrywa się w ukraińskim mieście Humań, gdzie znajduje się grób rabina Nachmana z Bracławia, jednej z najważniejszych postaci chasydyzmu. Każdego roku ściągają tam dziesiątki tysięcy pielgrzymów, by wspólnie świętować Rosz Haszana, czyli żydowski Nowy Rok. Film pokazuje napięcia, jakie tworzą się pomiędzy pielgrzymami a miejscowymi. W biednym postkomunistycznym mieście, które ożywia się za sprawą żydowskich gości, odżywają także upiory nacjonalizmu i nietolerancji religijnej. Prace nad dokumentem trwały osiem lat.

Filmowi poświęcona zostanie także debata "Tygodnika Powszechnego", która odbędzie się w auli Akademii Sztuk Pięknych 2 czerwca oraz wystawa fotograficzna Witolda Krassowskiego w Pauzie In Garden.


Dyrektor festiwalu zwrócił uwagę, że w tym roku laureaci otrzymają nowe statuetki, autorstwa Macieja Jurkowskiego. Smok Smoków, który 2 czerwca w Małopolskim Ogrodzie Sztuki powędruje do estońskiego twórcy filmów animowanych Priita Parna za całokształt twórczości, pozostaje niezmieniony - autorstwa prof. Bronisława Chromego. Łączna suma tegorocznych nagród to ponad 200 tys. zł.

Krakowski Festiwal Filmowy jest najstarszym filmowym festiwalem w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. Historia imprezy sięga roku 1961, kiedy jeszcze jako Ogólnopolski Festiwal Filmów Krótkometrażowych prezentował dokonania rodzimej kinematografii.

O randze imprezy świadczy akredytacja Międzynarodowej Federacji Producentów Filmowych (FIAPF), Europejskiej Akademii Filmowej (EFA) oraz Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, dzięki którym laureaci festiwalu otrzymują bezpośrednie nominacje do nagród Europejskiej Akademii Filmowej, a także Oscarów w kategoriach filmów krótkometrażowych.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy