Reklama

Od 16 lat dubbinguje Kubusia Puchatka

18. stycznia obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka. "Miś jest mądry - chociaż sam o sobie mówi, że jest o małym rozumku" - przekonuje aktor Maciej Kujawski, który dubbinguje tę postać od 16 lat.

Maciej Kujawski swojego głosu Kubusiowi Puchatkowi po raz pierwszy użyczył w 1999 roku. Jednak książkę o przygodach znanego niemal na całym świecie misia przeczytał dopiero jak był już dorosły. "Na pewno miałem skończone 20 lat i muszę przyznać, że ten miś mnie po prostu zauroczył i - tak jak wielu ludzi na świecie - bardzo go polubiłem" - powiedział PAP Life Kujawski.

Właściciel głosu Kubusia Puchatka w polskiej wersji językowej opowiada, że kiedy przystąpił do castingu wystraszył się i miał wątpliwości, czy oby na pewno sobie poradzi. "Doszła do mnie świadomość, że rzeczywiście jest to postać znana nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Miałem przez to trochę tremy, ale udało się i zostałem zaakceptowany przez wytwórnię Walta Disneya w Los Angeles" - tłumaczy aktor.

Reklama

Przed Maciejem Kujawskim głosu Kubusiowi Puchatkowi użyczał aktor Jan Kociniak. "Janek bardzo długo i fantastycznie, nie tyle, co dubbingował, co po prostu grał Kubusia Puchatka. Jak już nie mógł tego robić, to jednym z warunków na castingu było to, żeby aktor, który będzie to kontynuował miał, choć trochę podobny głos. Jako że mój głos faktycznie był podobny do głosu Janka, to mnie wybrali. I tak Kubuś mówi moim głosem już od 16 lat. Naprawdę szybko mi to zleciało" - mówi PAP Life aktor i przyznaje, że "udawanie" misia jest bardzo aktorską rolą.

"Przecież miś jest mądry - chociaż sam o sobie mówi, że jest o małym rozumku. Kubuś Puchatek ma wiele powiedzeń, które o tym świadczą. Świadczą też o jego dowcipie - miś o małym rozumku, a jednak inteligentny i może właśnie dlatego, dowcipny. Zresztą te wszystkie powiedzenia można dzisiaj stosować odpowiednio je interpretując. Już nie wspomnę o mruczandach, które są po prostu urocze" - przekonuje Kujawski.

"Dziwny jest niedźwiedzi ród, że tak bardzo lubi miód. Bzyk-bzyk-bzyk, ram-pam-pam. Co to znaczy? Nie wiem sam". One nie są niczym obciążone - a już na pewno nie żadną polityką. Nacechowane są humorem i dobrym samopoczuciem tego misia, który jest spokojnym, wesołym - nawet odważę się powiedzieć - człowiekiem. Pewnie, dlatego że omijają go różne tragiczne historie, a wszystkie jego przygody zawsze dobrze się kończą, to jest taki, jaki jest" - opowiada.

Maciej Kujawski wspomnia historię o tym, że przez wątpliwości niektórych, co do płci misia, w pewnym mieście nie nazwano placu zabaw dla dzieci imieniem Puchatka. "W Ameryce Myszka Miki to pan. Z kolei Sowa, przyjaciel Puchatka, też okazuje się nie być płci żeńskiej. To są kwestie językowe. Dziwne jest takie absurdalne myślenie o misiu, że plac zabaw dla dzieci nie mógł zostać nazwany z tego powodu, bo Puchatek nie miał majtek czy spodenek. Gdyby tak dalej iść w ten absurd, to w takim razie, co zrobimy z naszym Reksiem? Założymy mu spodenki? Piesek Reksio w spodenkach to przecież nonsens. A poznańskie koziołki - gdzie mają majtki? A dzieci na to patrzą" - żartuje aktor.

Ciekawym wydaje się być fakt, że Kubuś Puchatek w ogóle się nie starzeje. "Właśnie, przecież już tyle pokoleń zostało wychowanych na Kubusiu, a on w ogóle się nie zmienia" - zauważa Maciej Kujawski.

Czy gdyby Kubuś Puchatek stał się prawdziwym chłopcem, tak jak stał się nim inny znany bajkowy bohater - Pinokio, to czy Kujawski chciałby się z nim zaprzyjaźnić? "Trochę ten miś jest taką ciapą, a ja raczej lubię ludzi takich ze swadą, dosyć energicznych. Jednak myślę, że jego spokój pewnie by mi się spodobał. Na pewno polubiłbym takiego chłopaka" - zapewnia aktor.

Ulubionym smakiem Kubusia Puchatka jest smak miodu. Czy aktor ma podobny gust? "Prawda jest taka, że nie lubię miodu. Jednak, przyznam, że zdarza mi się, że budzę się rano i czuję, że muszę iść po świeże bułki. Smaruję je grubo masłem, a potem właśnie... miodem. Albo powidłami. Do tego nalewam sobie szklankę mleka, albo robię sobie kakao. Raz w roku faktycznie nachodzi mnie ochota na coś takiego. Tak jak niektórzy koniecznie muszą zjeść np. kawałek czekolady" - wyznaje PAP Life Kujawski.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy