Reklama

"Obiecująca. Młoda. Kobieta": Zemsta kobiet

5 marca na ekrany polskich kin trafi reżyserski debiut Emerald Fennell "Obiecująca. Młoda. Kobieta". Za tytułową rolę Carey Mulligan może być pewna oscarowej nominacji.

5 marca na ekrany polskich kin trafi reżyserski debiut Emerald Fennell "Obiecująca. Młoda. Kobieta". Za tytułową rolę Carey Mulligan może być pewna oscarowej nominacji.
Carey Mulligan w filmie "Obiecująca. Młoda. Kobieta" /East News /East News

Za dnia Cassie pracuje w lokalnej kawiarni. Nocą chłodno kalkuluje, chodzi do klubów i barów w ponętnych ubraniach, mając nadzieję, że przyciągnie uwagę mężczyzn, którzy uważają się za przyzwoitych - ale też po prostu są zainteresowani, aby wykorzystać kobietę w odpowiednich okolicznościach. To nie jest to, czego można by się spodziewać po uzdolnionej intelektualnie młodej kobiecie, która wydawało się kiedyś, że jest skazana na świetlaną przyszłość. Dla Cassie jest to część narzuconej sobie misji: kiedy nadejdzie odpowiedni moment, uczy mężczyzn, jak należy traktować kobiety z odpowiednim szacunkiem, niezależnie od stanu trzeźwości.

Reklama

"Obiecująca. Młoda. Kobieta" to niekonwencjonalny debiut scenarzystki i reżyserki - Emerald Fennell. Najbardziej znana pozostaje jako scenarzystka serialu "Obsesja Eve". Kojarzymy ją również z ról aktorskich: Elsy w "Dziewczynie z portretu" oraz w znakomitym serialu "The Crown", w którym zagrała młodą Camillę Parker-Bowles.

Fennell zapożyczyła najlepsze elementy z komedii romantycznych i thrillerów, aby stworzyć jedyną w swoim rodzaju, inteligentną czarną komedię, która balansuje między zabawą a niepokojem. "Naprawdę chciałam napisać film o zemście kobiet" - mówi Fennell. "Niedawno pojawiło się wiele filmów o kobietach biorących sprawy w swoje ręce, które wydają się być zbyt brutalne albo super sexy lub bardzo, bardzo przygnębiające. Chciałam napisać scenariusz do filmu o tym, jak zwykła kobieta może się zemścić".

Fennell chciała, aby "Obiecująca. Młoda. Kobieta" była filmem istotnym, ale także zabawnym - a to oznacza odkrywanie czarnego humoru, który może się pojawić w najbardziej zaskakujących momentach. W poszukiwaniu inspiracji zwróciła się do takich przełomowych filmów: jak "Za wszelka cenę"(To Die For) Gusa Van Santa z 1995 roku oraz nagrodzonej Oscarem komedii Joela i Ethana Coenów z 1996 roku "Fargo", który zręcznie równoważył makabryczne wydarzenia z poczuciem humoru.

Filmowcy, jak i ekipa producencka, byli zgodni, że kluczowe jest odpowiednie obsadzenie aktorki wcielającej się w postać Cassie.  "Chciałam, aby Cassie była jak ktoś, kogo znam. Więc Cassie jest dość zimna, dość powściągliwa, niesamowicie zabawna, kpiąca i samolubna. Chciałam, żeby była atrakcyjna. Wie, (jak zresztą większość kobiet) jak pokazać normalność, urok i zmysłowość, kiedy jest taka potrzeba. Chciałam, aby była trochę jak pułapka na muchy" - mówi reżyserka filmu.

Fennell od samego początku wiedziała, kogo chciała obsadzić w tej roli.

Nominowana do Oscara Carey Mulligan stała się jedną z najbardziej szanowanych aktorek swojego pokolenia od czasu przełomowego występu w dramacie o dorastaniu z 2009 roku "Była sobie dziewczyna", który przyniósł jej międzynarodowe uznanie. Mulligan niewątpliwie udowodniła talent do wcielania się w bohaterki, które są twarde, ale i wrażliwe.

Producenci zgodzili się, że Mulligan jest idealna. A szczególnie to, że zjadliwy, komiksowy scenariusz Fennell pozwolił aktorce zagrać wbrew jej dotychczasowemu wizerunkowi. Producent McNamara stwierdził, że "Carey również jest o wiele zabawniejsza, niż ludziom się wydaje. Rola Carey jest taka, że ludzie nigdy by się po niej takiej nie spodziewali". 

"Obiecująca. Młoda. Kobieta" została nakręcona w ciągu zaledwie 23 dni, głównie w Los Angeles i okolicach w 2019 roku. W przypadku filmu, który jest zarówno pokręconym feministycznym thrillerem, jak i genialną czarną komedią, Fennell chciała ulokować historię w środku kobiecego świata z żywymi kolorami i optymistyczną popową ścieżką dźwiękową.

Współpracując z operatorem Benjaminem Kracunem, Fennell zdecydowała się na stylizowaną estetykę, w każdym aspekcie produkcji. "Oboje od samego początku chcieliśmy, aby był piękny i dziwny, a także, aby odczuć coś zupełnie innego" - mówi Fennell.

Czerpiąc inspiracje z filmów, takich jak: "Za wszelką cenę" czy thriller z Alicią Silverstone "Zauroczenie" z 1993 roku, Kracun nakręcił "Obiecującą. Młodą. Kobietę" za pomocą specjalnego obiektywu Panavision, który tworzył nieco delikatniejszy obraz, i często oświetlał Mulligan z góry, tworząc efekt aureoli wokół jej głowy. W międzyczasie scenograf Michael Perry szukał inspiracji w serialach telewizyjnych w stylu retro, jak "Murder She Wrote" i oraz "Słodka dolina" z lat 90, który Fennell kochała w młodości.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy