Reklama

Nowy film Clinta Eastwooda finansową klapą

W amerykańskich kinach zadebiutował właśnie najnowszy film wyreżyserowany przez legendarnego Clinta Eastwooda. "Richard Jewell" zapowiada się jako jedno z największych niepowodzeń w karierze 89-letniego reżysera. 5 milionów dolarów, jakie zarobił w trakcie pierwszego weekendu wyświetlania, to najgorszy wynik, jaki zanotował film Eastwooda od 1980 roku.

W amerykańskich kinach zadebiutował właśnie najnowszy film wyreżyserowany przez legendarnego Clinta Eastwooda. "Richard Jewell" zapowiada się jako jedno z największych niepowodzeń w karierze 89-letniego reżysera. 5 milionów dolarów, jakie zarobił w trakcie pierwszego weekendu wyświetlania, to najgorszy wynik, jaki zanotował film Eastwooda od 1980 roku.
Paul Walter Hauser jako Richard Jewell /materiały prasowe

"Richard Jewell" to film oparty na faktach. Opowiada o zamachu bombowym przeprowadzonym w trakcie igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Główny bohater, Richard Jewell, jest strażnikiem, który dzięki trzeźwości umysłu doprowadza do ewakuacji publiczności uczestniczącej w organizowanym w Atlancie koncercie plenerowym. Dzięki jego interwencji udało się uratować tysiące ludzi, zanim eksplodował plecak wypełniony ładunkami wybuchowymi. Niedługo potem Jewell został jednym z głównych podejrzanych w śledztwie, które prowadziło w tej sprawie FBI. Został jednak oczyszczony z wszelkich zarzutów.

Reklama

W roli Richarda Jewella w filmie Eastwooda wystąpił Paul Walter Hauser. Aktor podbił serca publiczności brawurową rolą w filmie "Jestem najlepsza. Ja Tonya" z 2017 roku. Rok później można było go zobaczyć w wyreżyserowanym przez Spike'a Lee filmie "Czarne bractwo. BlacKkKlansman". W obsadzie znaleźli się też Olivia Wilde, Sam Rockwell, Jon Hamm i Kathy Bates. Scenariusz do filmu "Richard Jewell" napisał Billy Ray na podstawie artykułu autorstwa Marie Brenner.

Film Eastwooda zdążył już wzbudzić kontrowersje za sprawą przedstawienia w nim postaci zmarłej w 2001 roku reporterki "Atlanta-Journal Constitution" Kathy Scruggs. Zarzuty skierowane pod adresem twórców filmu dotyczą scen, w których Scruggs oferuje agentowi FBI seks w zamian za przekazanie jej poufnych informacji. Pracownicy gazety domagają się umieszczenia w filmie informacji o tym, że niektóre fragmenty fabuły zostały wymyślone. Nie wykluczają też pozwu sądowego. Autorów filmu broni wcielająca się w rolę Scruggs Olivia Wilde, a także wytwórnia Warner Bros., której przedstawiciele podkreślają, że wszystkie fakty dotyczące tej sprawy zostały staranne zbadane i udokumentowane.

Najnowszy produkcja legendarnego aktora spotkała się z przychylną reakcją amerykańskich krytyków, ale nie wzbudziła wielkiego zainteresowana widzów. W trakcie pierwszego weekendu wyświetlania "Richard Jewell" zarobił zaledwie 5 milionów dolarów. To najgorszy wynik, jaki zanotował film Eastwooda od 1980 roku. Debiutujący wtedy "Bronco Billy", uwzględniając inflację, zarobił 3,7 miliona dolarów.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Richard Jewell (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy