Reklama

Nowe projekty znanych aktorek

Znamy najbliższe zawodowe plany Evangeline Lilly ("Lost: Zagubieni"), Sigourney Weaver ("Avatar") oraz Milli Jovovich ("Piąty element"). Aktorki ujawniły szczegóły dotyczące ich najnowszych filmów.

"Hobbit"

Znana z serialu "Zagubieni" Evangeline Lilly, podobnie jak część fanów "Władcy pierścieni", jest nieco zaniepokojona rolą, jaką zagra w najnowszym filmie Petera Jacksona. "Hobbit" to adaptacja kolejnej powieści J.R.R. Tolkiena. Lilly pojawi się w niej jako przedstawicielka rodu Elfów, Tauriel. Problem z bohaterką polega na tym, że nie ma jej w książce, została natomiast dodana do scenariusza.

"Kiedy czytałam Hobbita jeszcze raz, już jako osoba dorosła, zrozumiałam dlaczego pewne postaci, szczególnie kobiece, musiały zostać dodane przez scenarzystów filmowej adaptacji" - powiedziała aktorka. "Książka nie przedstawia właściwie żadnych bohaterek i dodatkowo jest bardzo prosta, przeznaczona głównie dla dzieci. To, co zrobili autorzy scenariusza, pozostaje w idealnej symbiozie ze światem Tolkiena, a ponadto sprawia, że dwuwymiarowa dotychczas historia, nabiera głębi".

Reklama

Nie wiadomo, jak na zmiany wprowadzone przez filmowców zareagują widzowie, a także wielbiciele angielskiego pisarza. Można spodziewać się, że wszelkie innowacje fabularne, zwykle rzeczywiście zastosowane z myślą o uatrakcyjnieniu widowiska, znajdą zarówno swoich zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników.

"Avatar 2" oraz "Pogromcy duchów 3"

Amerykańska gwiazda Sigourney Weaver ujawniła natomiast kilka szczegółów, dotyczących dwóch powstających właśnie filmów z jej udziałem.

W "Avatarze" aktorka wcieliła się w postać charyzmatycznej dr Grace Augustine. Pytana o to, czy jej bohaterkę będziemy mogli zobaczyć w sequelu filmu Jamesa Camerona, odpowiedziała: "Bez obaw, wrócę na ekran. James [Cameron] mawia, że w filmach science-fiction nikt nigdy nie umiera. Podzielił się ze mną swoimi pomysłami dotyczącymi dwóch kolejnych filmów i musze powiedzieć, że są absolutnie niesamowite. Wszystko co musimy teraz zrobić, to je zrealizować".

Plotki na temat trzeciej części "Pogromców duchów", o realizacji której mówi się w środowisku filmowym od pewnego czasu, Weaver skomentowała: "Muszę przeczytać scenariusz. Miałam już kilka telefonów w tej sprawie i wiem, że prace nad nim ciągle trwają. Odpowiedziałam, iż mam nadzieję, że kiedy mój syn Oscar dorośnie, będzie jednym z Pogromców, a reżyser Ivan Reitman zgodził się na to. Poza tym, nie mam o niczym pojęcia. Liczę na to, że uda mi się pogodzić wszystkie zawodowe obowiązki, ale właśnie skończyłam pracę przy dwóch wspaniałych filmach i jeżeli jakiś będę musiała odpuścić, trudno".

"Resident Evil: Retribution"

Milla Jovovich zdradziła pewne ogólne informacje na temat kolejnej części filmu "Resident Evil" w reżyserii Paula W.S. Andersona. Pytana o szczegóły fabuły odpowiedziała: "Chris, Claire oraz K-Mart zostali złapani przez korporację Umbrella". Oznacza to prawdopodobnie, że na ekranie nie zobaczymy już Wentwortha Millera, Alison Larter ani Spencer Locke.

Plotkowano o pojawieniu się w filmie aktora Jensena Acklesa, znanego z "Krwawych walentynek" oraz serialu "Nie z tego świata", jednak Jovovich zaprzeczyła tym pogłoskom. Aktorka stwierdziła, iż praca Acklesa przy "Supernatural", uniemożliwia mu udział w "Resident Evil".

Aktorka potwierdziła natomiast obecność w filmie postaci znanych z gry komputerowej: Ady Wong, Leona Kennedy'ego oraz Barry'ego Burtona.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama