Reklama

Nowe plakaty "1920 Bitwy Warszawskiej"

Andrzej Pągowski, klasyk polskiego plakatu (projektuje od 1977 r.) jest także autorem trzech plakatów do pierwszego w Polsce i jednego z pierwszych w Europie aktorskich filmów zrealizowanych w technice 3D - "1920 Bitwa Warszawska" w reż. Jerzego Hoffmana. Film wejdzie do kin 30 września.

- Jest to pierwsza polska produkcja od lat, w której zdecydowano się na użycie plakatów utrzymanych w stylu, do jakiego przyzwyczajone są galerie czy muzea plakatu - mówi Pągowski.

- Ideę plakatu graficznego udało się przeforsować dzięki pozytywnemu nastawieniu zarówno ze strony producenta, jak i reżysera oraz dystrybutora. Uważam za skandaliczne to, że polskie filmy po roku 1989 są pozbawione plakatów graficznych. Dzisiejsze plakaty fotosowe nie mają drugiego życia, są produktem jednorazowego użytku. To wielka strata dla plakatu filmowego - dodaje artysta.

Reklama

Klasyk polskiego plakatu uważa, że winę za brak artystycznego plakatu ponoszą dystrybutorzy i producenci.

- Podczas podróży po świecie bywam pytany, czy po roku '90 nie robi się już w Polsce filmów, bo na wystawach polski plakat filmowy kończy się mniej więcej na tej dacie. A przecież po roku '89 społeczeństwo bez problemu czytało między wierszami, rozumiało symbolikę. Plakaty graficzne powinno się wydawać choćby w niewielkim nakładzie, aby mogły potem funkcjonować w drugim obiegu kultury, nawet po wielu latach. Dziś ogromnie trudno jest "mówić" symbolami, bo zwykle słyszy się odpowiedź "nikt tego nie kupi". Grafik często poddany jest wielkim naciskom ze strony zamawiających. Myślę, że jest wielka grupa zdolnych ludzi, którzy z powodu takiej presji nie mogą tworzyć tak, jakby chcieli - twierdzi Pągowski.

Dwa z jego trzech plakatów do "1920 Bitwy Warszawskiej" przedstawiają aktorów, jeden zaś operuje wyłącznie symbolami: gwiazdą bolszewicką oraz lancą ułańską.

- Inspiracją były dla mnie polskie plakaty agitacyjne, polityczne z roku 1920 - tłumaczy Pągowski. - Ówczesne projekty były bardzo dobre graficznie i świetnie skomponowane emocjonalnie. Wykorzystywano w nich połączenie mocnego koloru z przejmującym obrazem. Moje dwa plakaty z Nataszą Urbańską i Borysem Szycem są utrzymane w tej właśnie konwencji. Natomiast idea plakatu z gwiazdą bolszewicką przebitą lancą ułańską XV Pułku Ułanów, z biało-czerwonym proporczykiem, zrodziła się podczas rozmowy z Jerzym Hoffmanem. Mówiliśmy o polskiej szkole plakatu opierającej się na symbolice. I wtedy pojawił się pomysł przebitej gwiazdy.

Odpowiednią lancę udało się Pągowskiemu odnaleźć i sfotografować w Muzeum Wojska Polskiego. XV Pułk Ułanów był jedynym, który posługiwał się proporczykiem w narodowych barwach.

Głównym bohaterem "1920 Bitwy Warszawskiej" jest Jan (Borys Szyc), poeta i kawalerzysta, który po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, oświadcza się swojej narzeczonej Oli (Natasza Urbańska), aktorce warszawskiego teatru rewiowego. Ślubu w kościele św. Anny udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka (Łukasz Garlicki). Podczas walk Jan zostaje posądzony o bolszewicką agitację i skazany na karę śmierci. Tymczasem Olę nachodzi w teatrze natrętny wielbiciel, żandarm o nazwisku Kostrzewa (Jerzy Bończak). Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy.


Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy