Reklama

Nie żyje Mya-Lecia Naylor. Miała 16 lat

Zaledwie 16-letnia gwiazda seriali "Millie Inbetween" oraz powstającego właśnie "The Witcher"/"Wiedźmin" (gdzie wcielała się w postać młodej Triss Merigold) nie żyje! Przyczyny śmierci aktorki nie są znane.

Zaledwie 16-letnia gwiazda seriali "Millie Inbetween" oraz powstającego właśnie "The Witcher"/"Wiedźmin" (gdzie wcielała się w postać młodej Triss Merigold) nie żyje! Przyczyny śmierci aktorki nie są znane.
Mya-Lecia Naylor (06.11.2002 - 07.04.2019) /materiały prasowe

Mya-Lecia Naylor, brytyjska gwiazda, która zyskała sławę dzięki roli Jane w serialu telewizyjnym telewizji "Absolutely Fabulous", zmarła 7 kwietnia. Informacja o jej śmierci została ujawniona dopiero teraz przez stację CBBC.

"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o tym, że Mya-Lecia, którą znacie z seriali "Millie Inbetween" i filmu "Almost Never", odeszła na zawsze. Mya-Lecia była niezwykle utalentowaną aktorką, piosenkarką i tancerką, częścią wielkiej rodziny BBC Children's. Będziemy za nią bardzo tęsknić. Składamy kondolencje jej rodzinie i przyjaciołom" - czytamy w na stronie CBBC.

Reklama

W oświadczeniu nie wspomniało o przyczynie śmierci. BBC News poinformowało, że agenci Naylor - A&J Management - zdradzili, że aktorka zmarła 7 kwietnia, po nagłym upadku, a przyczyna jej śmierci nadal nie jest znana. Niektóre źródła podają, że Naylor cierpiała na depresję.

Po debiucie w "Absolutely Fabulous" Naylor zagrała tytułową rolę w serialu telewizyjnym "Tati's Hotel". Od tego czasu jej kariera nabrała tempa. Wystąpiła m.in. w filmach "Atlas chmur", "Code Red" i "Index Zero", a także w dwóch sezonach seriali "Miliie Inbetween" i "Almost Never".

"W tym bardzo smutnym czasie nasze myśli są przy rodzinie, przyjaciołach i wszystkich, którzy kochali Myę. Spoczywaj w pokoju" - czytamy na oficjalnym koncie serialu "Almost Never" na Instagramie.

Naylor wzięła ostatnio udział w zdjęciach do produkcji Netflixa "The Witcher" ("Wiedźmin"). Najprawdopodobniej grała tam Triss Merigold.

Artystka prowadziła też własny kanał na YouTube.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama