Reklama

Nie żyje dziennikarka "Wyborczej" Kalina Mróz

Nie żyje dziennikarka "Wyborczej" Kalina Mróz - poinformowała redakcja. W sierpniu obchodziłaby 35. urodziny. "Nasz szok, ból, smutek i niedowierzanie są ogromne" - napisali w pożegnaniu przyjaciele dziennikarki.

"W niedzielę 16 maja nagle i niespodziewanie znalazła się w szpitalu. Do końca wierzyliśmy, że jej energia i wola życia pozwolą przezwyciężyć nagłą chorobę. Wierzyliśmy, że wróci do nas - swojej drugiej rodziny, bo wszyscy na nią czekamy" - tak redakcyjni koledzy i koleżanki wspominają Kalinę Mróz.

Przygodę z dziennikarstwem zaczynała jako nastolatka, pisząc o siatkówce do "Magazynu Siatkówka". W wieku 20 lat dostała w zastępstwie dział filmowy w dzienniku "Metro".

Ukończyła Wydział Polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Studiowała także w warszawskiej Akademii Fotografii. Po studiach wyjechała do Londynu, gdzie przeprowadzała wywiady z gwiazdami oraz pisała reportaże z planów filmowych i telewizyjnych.

Reklama

Jej teksty ukazywały się m.in. w "Aktiviście", "Przekroju", "Twoim Stylu", "Zwierciadle", "Dwutygodniku" i "wysokich Obcasach". Od 2015 roku związana była z "Gazetą Telewizyjną" 

Kilka lat temu stworzyła swój autorski podcast poświęcony filmom i serialom o nazwie "Kanapowcy".

Kalinę Mróz pożegnał też na Facebooku dziennikarz Michał Nogaś.

"Dobra, kochana, kompetentna. nigdy, przez te kilka lat, nasze ścieżki nie przecięły się dłużej, a jednak zawsze z podziwem patrzyłem na jej profesjonalizm. czasem, zupełnie prywatnie, rozmawialiśmy o pieskach. że są lepsze od ludzi. ale ona, z tym pięknym uśmiechem i zawsze ogromną chęcią pomocy, zdawała się temu przekonaniu przeczyć. Odpocznij. potworny ból i żal " - napisał Nogaś.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy