Reklama

Naomi Campbell: Dla kariery poświęciła życie uczuciowe

Jej sposób poruszania się do dziś budzi zachwyt. Naomi Campbell na swą pozycję topmodelki ciężko pracowała, a jej wysiłki okupione były wieloma wyrzeczeniami. Jak wyznała w najnowszym wywiadzie, dla kariery poświęciła swoje życie uczuciowe.

Jej sposób poruszania się do dziś budzi zachwyt. Naomi Campbell na swą pozycję topmodelki ciężko pracowała, a jej wysiłki okupione były wieloma wyrzeczeniami. Jak wyznała w najnowszym wywiadzie, dla kariery poświęciła swoje życie uczuciowe.
Naomi Campbell na Vanity Fair Oscar Party 2018 /John Shearer /Getty Images

Naomi Campbell to brytyjska modelka, aktorka i piosenkarka. Była jedną z najlepiej rozpoznawalnych i wpływowych modelek lat 80. i 90. XX wieku oraz została okrzyknięta jedną z sześciu supermodelek swojej generacji.

O jej związkach media rozpisywały się wielokrotnie. Łączono ją z Leonardem DiCaprio, Gerardem Butlerem, w dłuższych relacjach pozostawała z Vladislavem Doroninem i Flavio Briatore. Jednak żaden z płomiennych romansów nigdy nie zakończył się przed ołtarzem.

Naomi Campbell dla kariery poświęciła życie uczuciowe

W najnowszym wywiadzie dla "The Cut" Naomi Campbell przyznała, że w czasie swojej kariery w świecie mody musiała dokonać wyboru. Zapytana o to, jakich poświęceń wymagała jej kariera przyznała, że dla niej poświęciła swoje życie uczuciowe.

Reklama

"Sądzę, że poświęceniem z mojej strony było znalezienie bratniej duszy, kogoś, kto naprawdę cię rozumie" - przyznała w wywiadzie modelka. "Doskonale wiem, że w związkach muszę iść na pewne kompromisy" - dodała.

Czytaj więcej: Naomi Campbell zasnęła podczas wywiadu

Dziś, mając ugruntowaną pozycję w świecie mody, 51-letnia ikona wybiegów zdecydowanie bardziej docenia spokojne życie w otoczeniu najbliższych, zaś od kilku miesięcy oczkiem w głowie i "błogosławieństwem" jest jej córka.

"Nie jestem tu sama. Otoczenie najbliższych jest dla mnie największym priorytetem. Chcę chronić tych, których kocham, czasem jednak sama potrzebuję pomocy, zrozumienia, wsparcia, a kiedy je otrzymuję muszę pamiętać, aby być za to wdzięczną" - przyznała modelka, dodając, że docenienie tych kilku osób, na których można polegać to ogromna wartość. "Nigdy nie wiesz, kiedy możesz potrzebować pomocy" - dodała.

I chociaż Naomi Campbell czuje brak w swym życiu ukochanej osoby, przyznaje, że nie lubi rozpamiętywać przeszłości. "Moja podróż wciąż trwa. Zamiast mówić o przeszłości wolę koncentrować się na teraźniejszości i przyszłości" - dodała.


PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy