Reklama

Najnowszy film Kena Loacha powalczy o Złotą Palmę

Młoda rodzina pełna planów na przyszłość i brutalne zderzenie z systemem. Poruszający "Sorry We Missed You" Kena Loacha to już czternasty film mistrza światowego kina i dwukrotnego zdobywcy Złotej Palmy, który trafił do konkursu głównego festiwalu filmowego w Cannes.

Młoda rodzina pełna planów na przyszłość i brutalne zderzenie z systemem. Poruszający "Sorry We Missed You" Kena Loacha to już czternasty film mistrza światowego kina i dwukrotnego zdobywcy Złotej Palmy, który trafił do konkursu głównego festiwalu filmowego w Cannes.
Główni bohaterowie dramatu "Sorry We Missed You" /materiały prasowe

Brytyjczyk Ken Loach od dekad z niesłabnącym zaangażowaniem i wrażliwością opowiada o problemach zwykłych ludzi, postawionych w dramatycznych okolicznościach i ekstremalnych życiowych sytuacjach, konfrontujących się najczęściej z bezwzględnym systemem i nieludzką biurokracją. Jego filmy pokazują wiarę w międzyludzką solidarność i więzi, jakie tworzą się wśród tych, którzy mogą liczyć tylko na siebie. To kino, które dostarcza równie dużo emocji i wzruszeń, co przemyśleń na temat kondycji dzisiejszego świata.

Reklama

Ken Loach jest jednym z ośmiu reżyserów w historii, którym udało się dwukrotnie zdobyć canneńską Złotą Palmę: najpierw za film "Wiatr buszujący w jęczmieniu" (2006), a trzy lata temu za "Ja, Daniel Blake".

W swoim najnowszym filmie Loach opowiada historię rodziny, która próbuje ułożyć sobie życie w małej miejscowości na północy Anglii. Młodzi małżonkowie, Ricky i Abbie Turner, ciężko pracują, żeby zapewnić sobie i swoim dzieciom lepszy byt. Ricky ma dość użerania się z nieuczciwymi pracodawcami i minimalnej pensji - postanawia zaryzykować i zainwestować we własny biznes. Rodzina wydaje wszystkie oszczędności na zakup samochodu dostawczego i Ricky rozpoczyna pracę na własną rękę. Początkowa euforia i poczucie wolności ustępują jednak wątpliwościom. Okazuje się, że niezależność ma swoją cenę i Turnerom coraz trudniej jest utrzymać się na powierzchni.

W "Sorry We Missed You" Loach powraca do angielskiego Newcastle, w którym rozgrywała się również akcja "Ja, Daniel Blake" i po raz kolejny gromadzi wokół siebie swoich najlepszych współpracowników. Za zdjęcia odpowiada niezrównany Robbie Ryan (w tym roku nominowany do Oscara za "Faworytę" Yorgosa Lanthimosa, autor zdjęć do filmów Andrei Arnold, m.in. "American Honey" czy do "Slow West" Johna Macleana), a współtwórcą scenariusza jest Paul Laverty ("Ja, Daniel Blake", "Wiatr buszujący w jęczmieniu").

Dystrybutorem filmu "Sorry We Missed You" jest M2 Films. Festiwal w Cannes odbędzie się w dniach 14-25 maja.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ken Loach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy