Reklama

Najgorsze filmy wszech czasów

"Titanic" Jamesa Camerona został ogłoszony najgorszym filmem wszech czasów. Nagrodzona 11 Oscarami kostiumowa opowieść o wielkiej miłości i jeszcze wielkiej katastrofie morskiej, została wybrana z nader licznego grona konkurentów. "Zwycięzcę" wyłonili widzowie telewizyjnego programu BBC "Film 2003 with Jonathan Ross".

Ogłaszając we wrześniu początek sondażu, Jonathan Ross, gospodarz programu, poinformował, że do zorganizowania głosowania zainspirował go seans katastrofalnego filmu "Gigli", z Benem Affleckiem i Jennifer Lopez w rolach głównych.

Poprzedzony złą sławą obraz trafił latem na ekrany w Wielkiej Brytanii, po druzgocącej klęsce kasowej za Oceanem, lecz w kinach Albionu nie utrzymał się nawet przez jeden tydzień.

Ross oświadczył na antenie, że projekt Martina Bresta jest najnowszym nabytkiem jego osobistej listy knotów wszystkich czasów.

Reklama

"Ta lista jest długa. Prędzej odgryzłbym własną rękę, niż miałbym obejrzeć coś równie wstrętnego, jak Pearl Harbor. Podobnie zrobiłbym, gdybym miał ponownie zobaczyć Richarda Gere w Lęku pierwotnym albo Rycerzu króla Artura" - zapewnił Jonathan Ross.

"To samo dotyczy niedorzecznej Bitwy o Ziemię" - dodał dziennikarz.

Widzowie "Film 2003 with Jonathan Ross" częściowo przychylili się do poglądów gospodarza.

Oto "najlepsza" piątka najgorszych tytułów:

1) "Titanic" (1997), reż. James Cameron
2) "Sztuczna inteligencja" (2001), reż. Steven Spielberg
3) "Pearl Harbor" (2001), reż. Michael Bay
4) "Vanilla Sky" (2001), reż. Cameron Crowe
5) "Blair Witch Project" (1999), reż. Daniel Myrick, Eduardo Sanchez.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: widzowie | filmy | Ross | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama