Reklama

Mitologia lubi się powtarzać

Siedem premierowych tytułów oglądać możemy od piątku na ekranach polskich kin. Największą produkcją tygodnia jest "Gniew tytanów" - kontynuacja mitologicznego hitu z 2010 roku. Nie zabrakło również autorskich propozycji: libańskiego "Dokąd teraz?" Nadine Labaki ("Karmel") i "Skowytu" o słynnym poecie Allenie Ginsbergu (w tej roli James Franco).

Łączący cechy filmu fantasy i kina przygodowego "Gniew tytanów" (recenzja) to kontynuacja opowieści o bohaterach filmu "Starcie tytanów" z 2010 roku. W obsadzie filmu opartego na mitologii greckiej ponownie znaleźli się Sam Worthington (jako Perseusz), Liam Neeson (w roli Zeusa) i Ralph Fiennes (jako Hades). Film ukazuje dalsze losy Perseusza, który próbuje prowadzić spokojne życie samotnego ojca 10-letniego Heliusa, z dala od walki pomiędzy bogami a tytanami. Kiedy jednak Ares z Kronosem pojmują ojca Prometeusza, Zeusa, ten rusza z odsieczą.

Reklama


"Zaginiona" to pierwszy hollywoodzki thriller brazylijskiego reżysera Heitora Dhalii z jedną z najpopularniejszych młodych aktorek świata - Amandą Seyfried ("Mamma Mia", "Wyścig z czasem"). Gdy siostra Jill ginie bez śladu, zrozpaczona dziewczyna jest przekonana, że porwał ją psychopata, którego ofiarą sama padła rok wcześniej. Policja nie podziela jej obaw, podejrzewając Jill (Seyfried) o zbyt bujną wyobraźnią lub zaburzenia osobowości. Zdeterminowana, a wkrótce też poszukiwana przez detektywów, Jill postanawia na własną rękę zdemaskować szaleńca, który sprytnie zaciera za sobą ślady...


"Dokąd teraz?" (recenzja) to najnowszy obraz Nadine Labaki, libańskiej reżyserki znanego z naszych kin przeboju "Karmel". Bohaterki jej filmu żyją razem ze swoimi rodzinami w niewielkiej libańskiej wiosce. Kiedy w ich kraju wybucha wojna domowa, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Choć dzieli je religia i zwyczaje, mają wspólny cel - okiełznać męski testosteron, przynajmniej na lokalną skalę. Kobieca wyobraźnia podsunie im zaskakujące rozwiązania. Film Labaki otrzymał Wyróżnienie Specjalne na ostatnim festiwalu Cannes.


Amerykański film "Skowyt" (recenzja) to biograficzna opowieść o młodym Allenie Ginsbergu, poecie i liderze pokolenia bitników, w którego wciela się James Franco ("127 godzin"). Ginsberg-Franco wspomina swoje podróże, romanse i próby odnalezienia wyzwolenia, które doprowadziły do powstania jego najsłynniejszego dzieła: wiersza "Skowyt". W międzyczasie w San Francisco toczy się proces przeciw wydawcy "Skowytu". Film jest jednocześnie portretem artysty-renegata, który przełamywał bariery, by znaleźć odkupienie i miłość oraz pobudzającą wyobraźnię "przejażdżką" po proroczym wierszu, który poruszył pokolenie i odbił się szerokim echem na całym świecie.


Nagrodzony na ostatnim festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem "Koń turyński" (recenzja) to ostatni obraz w filmografii wybitnego węgierskiego twórcy Béli Tarra ("Szatańskie tango"). . Film jest inspirowany anegdotą o Fryderyku Nietzschem, który w 1889 roku ulitował się nad losem konia bitego przez chłopa przy drodze. W swym dziele Tarr zawarł wszystko, co zawsze składało się na jego charakterystyczny styl: niechęć do słów, czarno-biały obraz, powolne tempo. Akcja rozgrywa się w ciągu sześciu dni w ciemnej, wiejskiej chacie, a całość układa się w spójną, przytłaczającą wizję końca świata.


"Wyspa skazańców" (recenzja) z rolą Stellana Skarsgaarda to norweski kandydat do Oscara. Akcja filmu rozgrywa się na początku XX wieku w odizolowanej od świata wyspie Bastoy, na której działa ośrodek poprawczy dla nastoletnich chłopców. Bastoy to istne piekło i obóz pracy, gdzie panuje sadystyczny reżim i nie obowiązuje żaden kodeks praw. Metody wychowawcze stosowane przez opiekunów polegają na psychicznej i fizycznej przemocy. Gdy na wyspę trafia niepokorny, zbuntowany 17-letni Erling (Benjamin Helstad), będzie musiał stawić opór dyrektorowi ośrodka (Skarsgaard).


Belgijski film "Marieke, Marieke" to opowieść o tytułowej 20-latce, która wciąż mieszka ze swoją zimną i zdystansowaną matką. Jeanne stała się taka, gdy umarł jej mąż. Marieke pracuje w fabryce czekolady w Brukseli, a nocami skrywa się w ramionach dojrzałych kochanków. Gdy jest z nimi, czuje się silna, kochana i wolna. Film w reżyserii debiutantki Sophie Schoukens został świetnie przyjęty przez europejską krytykę, która porównała go do "Obietnicy" braci Dardenne.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lubień | Gniew tytanów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama