Reklama

"Men in Black International": Serce i rozum

W poniedziałek o godz. 20.05 Polsat zaprasza na emisję filmu "Men in Black: International". W głównych rolach zobaczymy Chrisa Hemswortha i Tessę Thomson. "Są różni jak dzień i noc" - aktorka opisuje bohaterów obrazu. "To serce naprzeciw rozumu" - dodaje Thompson.

W poniedziałek o godz. 20.05 Polsat zaprasza na emisję filmu "Men in Black: International". W głównych rolach zobaczymy Chrisa Hemswortha i Tessę Thomson. "Są różni jak dzień i noc" - aktorka opisuje bohaterów obrazu. "To serce naprzeciw rozumu" - dodaje Thompson.
Tessa Thomson i Chris Hemsworth w filmie "Men in Black International" /Giles Keyte/Capital Pictures /East News

Jednostki Men in Black są już na całym świecie. Ale podobnie rozprzestrzeniły się na nim szumowiny z kosmosu. Dlatego, abyśmy byli bezpieczni, doświadczony agent H (Chris Hemsworth) i zdeterminowana początkująca agentka M (Tessa Thompson) zostają połączeni w parę. Jego doświadczenie i jej upór mogą być naprawdę skuteczne. Ale na Ziemi pojawił się nowy obcy, który może przybrać dowolną formę, nawet wcielić się w agenta MIB, dlatego, by ocalić świat i agencję, współpraca agentów H i M musi być naprawdę skuteczna.

Reklama

W oparciu o założenie, że między nami, ludźmi, żyją obcy z innych galaktyk, "Men in Black Interantional" to zupełnie nowi agenci, nowe przygody, miejsca i obcy, wreszcie - nowa, skuteczniejsza broń. A do tego dwa najgorętsze nazwiska aktorskie ostatnich lat - Tessa Thompson i Chris Hemworth oraz Emma Thompson, Rebecca Ferguson, Kumail Nanjiani i Liam Neeson.

Za kamerą "Men in Black International" stanął F. Gary Gray, który sprawdza się w każdym gatunku filmowym, by wspomnieć choćby kino akcji ("Szybcy i wściekli 8"), odważną komedię ("Piątek") czy dramat ("Straight Outta Compton"), dlatego z łatwością poradził sobie z przeniesieniem na ekran "MIB International", który łączy w sobie wysokooktanową komedię, science fiction i film akcji.

Co oznacza MIB?

Jak wiedzą zastępy fanów na całym świecie, MIB to rządowa agencja, która nawiązała kontakt z przybyszami z innych planet. Od lat kontrolują aktywność obcych na Ziemi, chroniąc jej mieszkańców w sposób, o jakim ludzie nie mają pojęcia i nigdy się nie dowiedzą. Wyposażeni w najnowocześniejszą broń i rozwiniętą technologię czuwają nad naszym bezpieczeństwem, przy czym najważniejszym gadżetem jest - znany ze wszystkich części - neurolizator, kasujący pamięć tych, którzy mieli kontakt z obcymi i zobaczyli za dużo. Ale w nowym filmie pojawia się także mnóstwo nowych wątków, postaci i zupełnie nowej broni.

"Znajdujemy się w tym samym uniwersum, ale akcja nie ogranicza się już do Nowego Jorku, gdzie działy się wydarzenia z trzech poprzednich części serii" - mówił producent Walter F. Parkers. "Zgodnie z tytułem, 'Men in Black' są dziś bardziej International. Przed agentem H (Chris Hemsworth) i agentką M (Tessa Thompson) wyzwanie, jakie jeszcze przez MIB nie stało. To największa i najtrudniejsza misja".

Agentkę M poznajemy jako dziewczynkę - Molly, która razem z rodzicami, przeżywa bliskie spotkanie z obcymi. A ponieważ udało jej się uniknąć działania neurolizatora, jej obsesją staje się poznanie prawdy na temat obecności kosmitów na Ziemi oraz tajemniczych mężczyzn w czarnych garniturach, którzy odwiedzili jej dom po spotkaniu z przybyszami z kosmosu. Po latach poszukiwań i prób odnalezienia prawdy, Molly odkrywa nowojorską siedzibę MIB. Członkowie MIB są pod wrażeniem jej zaciętości, sprytu i odwagi - jako jedynej osobie na świecie udało jej się odkryć siedzibę MIB. Dlatego agentka O (Emma Thompson) rekrutuje Molly - dziś agentkę M - do instytucji. Do współpracy staje obok pyszałkowatego, choć legendarnego agenta H (Hemsworth); kiedyś uratował świat, mając na wyposażeniu wyłącznie swoje poczucie humoru i Da-Atomizer.

Ich pierwszym zadaniem jest oprowadzenie po Ziemi Vungusa, kosmity z kosmicznych elit. Już podczas pierwszego wyjścia do luksusowego klubu nocnego Vungus zostaje zamordowany. H i M z przerażeniem odkrywają, że Vungus miał przy sobie broń mogącą zgładzić całą galaktykę. Co więcej, super-agresywny Ul, na czele którego stoi dwóch nieprawdopodobnie skutecznych złoczyńców, planuje przejąć kontrolę nad światem. Aby temu zapobiec, trzeba odpowiedzieć na pytanie: skąd ktoś wiedział, gdzie będzie Vungus. H i M podejrzewają, że przeciek informacji ma źródło w samej agencji MIB. Oboje wiedzą, że muszą wykryć wtyczkę i ocalić świat, zanim broń dostanie się w niepowołane ręce... Poszukiwania zawiodą ich do Maroka, Londynu, Italii i Paryża.

Humor, sci-fi, akcja

Chris Hemsworth wciela się w postać agenta H, powszechnie szanowanego za swe umiejętności oraz... nieprawdopodobny czar. Zasłynął tym, że przed laty - wspólnie z agentem T (Liam Neeson) - ocalił świat przed wielkim zagrożeniem. "H czuje się teraz bardzo pewny siebie, uważa, że powinien już pracować pod własnym nadzorem, sam być sobie szefem" - mówi Chris Hemsworth. "Można powiedzieć, że ma fioła na swoim punkcie, jest pyszałkowaty, chętnie omija wszelkie reguły".

"Nikt nie wcieliłby się w H lepiej niż Chris" - mówiła producentka Laurie MacDonald. "Jest charyzmatyczny, ma do siebie dystans, jest zabawny. Ma do tego niezwykły urok, jakiś czar, a do tego świetnie wie, kim jest jego postać".

"Ten film jest bardzo, powiedziałbym, 'globalny'. Akcja przenosi się z Londynu do Marrakeszu, stamtąd do Włoch, później do Paryża. W ogóle wszystkiego tu więcej - humoru, science fiction, akcji" - dodawał aktor.

Hemsworth, gwiazda "Avenegers", cieszył się szczególnie na współpracę z F. Garym Grayem. "Gary jest fantastycznym twórcą! Przeniósł serię 'Men in Black' na zupełnie nowy poziom. To zdecydowanie kontynuacja tego, co fani kochają najbardziej, ale dodajemy tu więcej komedii, więcej efektów, nowej wibracji".

Kim jest Tessa Thomson?

Dzięki "Men in Black International" Hemsworth miał szansę ponownie spotkać się na planie z Tessą Thompson, z którą pracował na planie filmów "Thor: Rangarok" i "Avengers: Koniec gry". "Jej postać wnosi inteligencję, sznyt, jest intrygująca, błyskotliwa" - mówi aktor.

"M i H są różni jak dzień i noc" - opisuje Tessa Thompson. "To serce naprzeciw rozumu. W jakimś więc sensie uzupełniają się, ale najpierw muszą się dotrzeć. Wtedy współpraca zaczyna przebiegać znakomicie".

"Tessa ma w sobie wielką siłę. Widzisz to w jej oczach" - mówi producent Walter F. Parkers, producent. "Ma w sobie naturalną moc. Dostrzegłem to w jej roli wojowniczki Valkyrie w 'Thor: Ragnarok' i w 'Avengers'. W każdym jej ruchu wyczuwa się rodzaj ironii. Taka też jest jej postać w 'MIB'".

Czytaj więcej:

Okrutna nagość w polskim filmie?

Znamy zwycięzcę programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"!

"Milionerzy": Polonista poległ na pierwszym pytaniu!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Men in Black International
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy