Reklama

Meghan Markle skrytykowała filmy "Kill Bill" i "Austin Powers"

Po przerwie spowodowanej żałobą po śmierci królowej Elżbiety II na portalu Spotify pojawił się nowy odcinek podcastu Meghan Markle zatytułowanego "Archetypes". Tym razem była aktorka poświęciła swoją uwagę krzywdzącemu sposobowi przedstwiania w filmach kobiet azjatyckiego pochodzenia. Jako przykład tego stereotypu smoczycy (ang. Dragon Lady) posłużyły jej filmy "Kill Bill" oraz "Austin Powers".

"Filmy takie jak 'Austin Powers' czy 'Kill Bill' prezentowały te postaci azjatyckich kobiet najczęściej jako przesadnie agresywne i nadmiernie erotyczne. A takich przykładów jest dużo więcej. Przesiąkło to do naszej rozrywki. Tyle tylko, że ten toksyczny stereotyp kobiet o azjatyckim pochodzeniu nie kończy się wraz z napisami końcowymi" - stwierdziła Meghan Markle, wspominając o bliźniaczkach Fook Yu i Fook Mi z "Austina Powersa" i O-Ren Ishii z "Kill Billa".

Reklama

Gościnią Markle była autorka książki poświęconej takim właśnie stereotypom Nancy Wang Yuen. Opowiedziała ona o sytuacji, jaka przydarzyła jej się na jednym z amerykańskich lotnisk i która potwierdzała istnienie tak krzywdzących stereotypów także poza ekranem. "Kiedyś na lotnisku w Atlancie pewien mężczyzna proponował mi seks, wydzierając się do mnie cytatem z filmu 'Full Metal Jacket': 'Ja być taki napalony!'. Wiedziałam, że krzyczy do mnie, bo byłam jedyną Azjatką na tym lotnisku. A nie jestem nawet pewna, czy kiedykolwiek widział ten film Kubricka" - wspomniała Yuen.

Lucy Liu: Nie tylko "typowe Azjatki"

Wspomniana podczas rozmowy Lucy Liu, która w filmie "Kill Bill" wcieliła się w postać bezlitosnej azjatyckiej zabójczyni, już wcześniej odnosiła się do krytyki takich postaci, ale w przypadku filmu Tarantino uznała ją za bezpodstawną. 

"Bohaterkami tego filmu są jeszcze trzy inne zabójczynie. Dlaczego nikt nie nazywa smoczycą Umy Thurman, Viviki A. Fox i Daryl Hannah?" - pytała aktorka w rozmowie z "Washington Post". I odpowiedziała sobie sama. "Działo się tak dlatego, że nie były Azjatkami. Mogłabym nosić smoking i blond perukę, a z powodu pochodzenia etnicznego i tak określona zostałabym jako smoczyca. Nie mogę grać pewnych ról, bo Amerykanie postrzegają mnie jako Inną. A ja nie chcę być obsadzana jedynie w ról 'typowych Azjatek', bo czuję, jak gdybym dochodziła do ściany metaforycznego pudełka wypełnionego Amerykanami pochodzenia azjatyckiego i pacyficznego" - stwierdziła Liu.

Czytaj więcej:

Marcin Dorociński w "Mission: Impossible"? Polski aktor przerwał milczenie

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Kill Bill: Volume 1 | Lucy Liu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy