Reklama

Meg Ryan: (Nie)zwyczajna dziewczyna

Meg Ryan, jedna z najpopularniejszych amerykańskich aktorek lat 90., kończy 19 listopada 50 lat. Z tej okazji przypominamy, za co pokochaliśmy tę niebieskooką blondynkę.

Dziewczyna z sąsiedztwa

Co ciekawe Meg Ryan początkowo wcale nie zamierzała być aktorką, tylko dziennikarką. Aby opłacić studia, zaczęła pracować jako modelka. I to właśnie dzięki tej pracy rozpoczęła się jej przygoda z filmem. Początki były jednak skromne: rola Debby w "Bogatych i sławnych" oraz Betsy w operze mydlanej "As the World Turns". Na początku lat. 80. pojawiła się także w "Uzbrojonych i niebezpiecznych" oraz w "Top Gun".

Sławę zdobyła w końcu lat 80. rolą w komedii romantycznej "Kiedy Harry poznał Sally". Wizerunek sympatycznej niebieskookiej blondynki, z pięknym uśmiechem i nieco chłopięcym sposobem poruszania się, podbił serca widzów na całym świecie. Kolejne filmy, w których aktorka potwierdziła swój komediowy talent, to: "Joe walczy z wulkanem" (1990) Johna Patrica Shanleya, "Preludium miłości" (1992) Normana Rene, "Bezsenność w Seattle" (1993) Nory Ephron, "Narzeczona dla geniusza" (1994) Freda Schepisi, "Francuski pocałunek" (1995) Lawrence'a Kasdana i "Masz wiadomość" (1998) Nory Ephron.

Reklama

Bohaterki grane przez Ryan, to typowe "all-American girls"; dziewczyny budzące sympatię uśmiechem i energią, a jednocześnie prostolinijne, ciepłe i romantyczne. Zwyczajne, jakich wiele. A jednak ponadprzeciętna uroda aktorki, do spółki z jej ujmującą osobowością sprawiła, że pospolitość bohaterek granych przez Ryan nabrała filmowego blasku. Mimo że nietrudno oprzeć się wrażeniu, że aktorka gra wciąż jedną i tę samą rolę, a zmieniają się jedynie imiona postaci i ich miłosne perypetie, to właśnie taką Meg Ryan bezwarunkowo pokochała publiczność.

Ileż można!

"Ja już naprawdę nie mogę robić tych komedii romantycznych. Ileż można!" - powiedziała w 2002 roku amerykańska aktorka. Meg Ryan widząc, że zamyka się w roli sympatycznej, trochę postrzelonej amerykańskiej dziewczyny, niejednokrotnie próbowała przełamać swój stereotypowy wizerunek. W nietypowej dla siebie roli mogliśmy ją zobaczyć już w 1987 roku w filmie "W pogoni za szczęściem" Michaela Hoffmana. W tym społeczno-obyczajowym dramacie Ryan wcieliła się w rolę agresywnej buntowniczki Bev.

Kolejną próbą przełamania schematu była postać Pameli Courosn, ekstrawaganckiej dziewczyny Jima Morrisona w głośnym dramacie biograficznym "The Doors" Olivera Stone'a. Kolejną dramatyczną bohaterką, w którą wcieliła się Ryan była outsiderka z filmu "Krew z krwi, kość z kości" Steve'a Klovesa z 1993 roku. Następne dwie role okazały się najlepszymi spośród "dramatycznych" ról amerykańskiej aktorki. W 1994 roku zagrała żonę i matkę alkoholiczkę w melodramacie "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" Louisa Mandoki. Dwa lata później widzowi mogli ją zobaczyć w roli kapitan Walden w "Szalonej odwadze" Edwarda Zwicka.

Także kilkanaście lat później aktorka próbowała swoich sił w nieszablonowych kreacjach. Chęć zmiany wizerunku zaprowadziła ją nawet do... kryminału erotycznego, niestety bez większych sukcesów. Zerwanie z wizerunkiem utrwalonym w tak wielu filmach okazało się nie lada wyzwaniem. Nie tylko za sprawą widzów. Sama Ryan powiedziała kiedyś żartobliwie, że aby na dobre uwolnić się od roli "dziewczyny z sąsiedztwa" powinna chyba wybrać się na terapię, ponieważ większość scenariuszy z tych, które jej się podobają okazuje się być komediami romantycznymi. No cóż, najwidoczniej niektórzy aktorzy rzeczywiście sprawdzają się jedynie w raz określonych przez siebie rolach, i nie ma w tym nic złego, skoro sprawia to radość zarówno artyście, jak i widowni.

Role, których nie było

Jodie Foster jako agentka FBI w "Milczeniu owiec", Uma Thurman w roli żony mafijnego bossa w "Pulp Fiction", Sharon Stone jako współczesna femme fatale Catherine Tramell w "Nagim instynkcie", czy Julia Roberts grająca prostytutkę w "Pretty Woman" - to tylko kilka ze znanych gwiazd, które stworzyły zapadające w pamięć postaci. Trudno wyobrazić sobie, aby jakakolwiek inna aktorka mogła zastąpić je w tych rolach. A jednak nie jest to wcale tak oczywiste. Wszystkie te bohaterki (a także wiele, wiele innych!) miała szansę zagrać właśnie Meg Ryan!

Trudno się dziwić, jedna z najsłynniejszych amerykańskich aktorek lat 90. nie mogła narzekać na brak filmowych ofert. Zaskakiwać może jednak dobór proponowanych dla niej ról. O ile jeszcze Ryan u boku Richarda Gere'a w "Pretty Woman" jest jak najbardziej zrozumiała, o tyle nawet puszczając wodze fantazji, trudno wyobrazić sobie specjalistkę od komedii romantycznych w kultowym filmie gangsterskim Tarantino czy w nie mniej znanych thrillerach Jonathana Demme'a i Paula Verhoevena.

Życie to nie film

Aktorka poznała swojego męża, aktora Dennisa Quaida, w 1991 roku na planie filmu "Interkosmos". Niestety nie każda historia miłosna ma swój happy end. Ryan rozwiodła się z mężem (z którym ma syna Jacka Henry'ego) w 2001 roku. Mimo nieudanego związku, Ryan nie zamierzała rezygnować z rodziny. W 2006 roku aktorka po ponad dwóch latach starań uzyskała w końcu zgodę na adopcję. W jej domu prócz syna, jest teraz jeszcze Daisy, dziewczynka adoptowana z Chin. Mimo przelotnych związków, aktorka deklaruje, że małżeństwo nie jest dla niej.

To nie koniec rodzinnych problemów Meg Ryan. Gdy aktorka była nastolatką, matka zostawiła ją i jako niespełniona aktorka, wyjechała szukać szczęścia do Nowego Jorku. Ryan nigdy jej tego nie zapomniała, nie zaprosiła matki na ślub z Dennisem Quaidem, nie poinformowała jej o narodzinach syna, a także nie odwiedziła chorej w szpitalu.

W ostatnich latach niezbyt głośno było o filmowych dokonaniach aktorki. Zagrała wprawdzie w kilku filmach, ale wszystkie przeszły bez większego echa. Za rolę Mary w "Kobietach" dostała nawet nominację do Złotej Maliny! W kwietniu 2011 roku okazało się, że Ryan, najwyraźniej niezadowolona z ostatnich ról, planuje reżyserski debiut. Film będący komedią ma nosić tytuł "Into the Beautiful", a scenariusz do niego napisała Anne Meredith (autorka ma na swoim koncie kilka innych scenariuszy, m.in. "Tylko dla dorosłych" i "Jaskinie serca"). Reżyserski debiut Ryan opowiadać ma o przyjaciołach, którzy spotykają się po latach. Sama aktorka deklaruje, że nie wystąpi we własnych filmie.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

TOP 5 - nasz subiektywny ranking filmów z udziałem Meg Ryan:

1/ "Kiedy Harry poznał Sally" (1989), reż. Rob Reiner

Od niechęci przez przyjaźń aż do miłości - taką drogę przebyli wspólnie bohaterowie. To właśnie z tego filmu pochodzi słynna scena "udawanego orgazmu", kiedy to Sally chce udowodnić Harry'emu, że kobiety w tej dziedzinie potrafią bardzo przekonująco oszukiwać mężczyzn...


2/ "Bezsenność w Seattle" (1993), reż. Nora Ephron

Pewnego dnia mały chłopiec, wychowywany przez samotnego ojca, dzwoni do radia informując słuchaczy (a przede wszystkim słuchaczki!), że poszukuje nowej mamy... Wzruszona usłyszaną historią Annie postanawiana skontaktować się z Samem (w tej roli Tom Hanks).


3/ "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" (1994), reż. Luis Mandoki

Jedna z najlepszych melodramatycznych ról Ryan. Aktorka wcieliła się w postać alkoholiczki, której problemy zaważą na losach całej jej rodziny. Rola Alice jest jedną z najbardziej wyrazistych dramatycznych ról Ryan.


4/ "Miasto aniołów" (1998), reż. Brad Silberling

Melodramatyczna historia anioła zakochanego w pięknej kobiecie mało kogo pozostawi obojętnym. Meg Ryan i Nicolas Cage stworzyli parę bohaterów, których historia wciąż pozostaje prawdziwym wyciskaczem łez!


5/ "Masz wiadomość" (1998), reż. Nora Ephron

Na ekranie ponownie spotyka się duet Ryan-Henks. Film jest swego rodzaju komedią pomyłek, a właściwie jednej wielkiej pomyłki - właścicielka małej księgarni i właściciel wielu megastore'ów przez przypadek nawiązują w sieci anonimową znajomość, nieświadomi tego, że w życiu realnym są swoimi rywalami...


Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meg Ryan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy