Reklama

Matthew McConaughey nie zaszczepi swoich dzieci przeciwko COVID-19

Choć sam przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19, to trójki swoich dzieci nie zamierza póki co szczepić. Zaznacza jednak, że nie ma to nic wspólnego z teoriami antyszczepionkowymi. Matthew McConaughey chce jedynie dowiedzieć się nieco więcej na temat działania szczepionek.

Choć sam przyjął szczepionkę przeciwko COVID-19, to trójki swoich dzieci nie zamierza póki co szczepić. Zaznacza jednak, że nie ma to nic wspólnego z teoriami antyszczepionkowymi. Matthew McConaughey chce jedynie dowiedzieć się nieco więcej na temat działania szczepionek.
Matthew McConaughey /Gary Miller /Getty Images

Popularny aktor, który w marcu tego roku zachęcał dorosłych do szczepienia się przeciw COVID-19, nie jest pewny, czy szczepić powinny się dzieci. Nie wie bowiem dokładnie, jaki będzie wpływ szczepionki na młode organizmy.

Matthew McConaughey, który jest ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym, o swojej niepewności w tej kwestii opowiedział we wtorek w rozmowie z dziennikarzem "The New York Times" Andrew Rossem Sorkinem.

"Na razie nie szczepię moich dzieci. Tyle mogę ci powiedzieć. Nie mogę promować konieczności szczepienia młodszych dzieci. Chciałbym poznać więcej informacji na temat szczepionek" - wyznał. Aktor ma na myśli dopuszczone w ubiegłym miesiącu dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat szczepionki Pfizera.

Reklama

Gwiazdor filmu "Interstellar" podkreślił jednak, że jego obawy nie mają nic wspólnego z teoriami tzw. antyszczepionkowców. Wyznał jednak, że w jego rodzinie zawsze podchodzono z ostrożnością do wszelkich szczepionek. Zamiast tego jego bliscy preferują częste testowanie się na obecność koronawirusa. Spowodowane to jest również tym, że razem z rodziną aktora mieszka też jego 90-letnia matka.

Do słów McConaugheya odniósł się na antenie stacji CNN Naczelny Lekarz USA, dr Vivek Murthy.

"Szczepienia to okazja do tego, by chronić nasze dzieci. Wiele dzieci zmarło. Co smutne, setki dzieci, a nawet tysiące, są obecnie hospitalizowane. Jako ojciec dziecka, które kilka lat temu musiało zostać w szpitalu z powodu innej choroby, nie życzyłbym nikomu, aby jego dziecko też musiało być hospitalizowane" - powiedział dr Murthy.

Czytaj również:

Mateusz Damięcki miał raka jądra. "Było mi wszystko jedno"

Kurdej-Szatan wyrzucona z TVP i "M jak miłość". Jest oświadczenie aktorki!

Ale pomyłka! To on jest najseksowniejszym mężczyzną świata

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy