Reklama

Magiczna komedia romantyczna

"Milczenie jest złotem" - opowieść o miłości z komediowym zabarwieniem, wejdzie do kin już 10 września. W rolach głównych Jan Wieczorkowski oraz Aneta Teodorczuk-Perchuć.

Jak wyznać komuś uczucie, jeśli straciło się głos? Twórcy magicznej komedii romantycznej "Milczenie jest złotem" udowadniają, że prawdziwa miłość kryje się między słowami.

Inge ma nietypowy zawód i równie niekonwencjonalną osobowość. Jej praca polega na zgrywaniu różnych dźwięków do ilustracji audycji radiowych i spotów reklamowych. Pewnego dnia na ulicy do Inge podchodzi tajemniczy nieznajomy, który bez słowa całuje ją w usta, wręcza bukiet kwiatów i... znika. Inge jest tak wstrząśnięta i zaskoczona tym dziwnym incydentem, że traci głos. Tak rozpoczyna się zabawna i poetycka historia miłosna w reżyserii Ewy Pytki...

Reklama

- To jest magiczna komedia. Chciałam pokazać w sposób autorski film podnoszący na duchu, o miłości, który się dobrze kończy. Główna bohaterka traci głos, więc w tym filmie uciekam się do wielu bliskich mi tematów. Są elementy psychoterapii, jest dojście do magii, muzykoterapii... Wcześniej robiłam filmy dokumentalne, które mówiły o tych dziedzinach leczenia. Teraz w lekki sposób połączyłam całą moją wiedzę na temat przeróżnych terapii. I dzięki temu, że wcześniej się tym zajmowałam, mogłam pokazać tych psychoterapeutów z lekkim przymrużeniem oka - powiedziała reżyserka filmu, Ewa Pytka.

- Ten film podnosi na duchu, daje nutkę melancholii, czaruje obrazem. Jestem zadowolona z efektów - dodaje Pytka.

Główną rolę w filmie gra Aneta Teodorczuk-Perchuć. - Gram Ing,. To jest bardzo wrażliwa dziewczyna, która pracuje w agencji reklamowej i zajmuje się dźwiękami. Zgrywa różne dźwięki bardzo niekonwencjonalnymi metodami i jest w tym bardzo dobra. Moja bohaterka żyje w swoim własnym świecie, nie goni za pieniądzem i nie udaje jej się w związkach. Nagle na ulicy spotyka miłość swojego życia i traci głos... - mówi o swojej postaci Aneta Teodorczuk-Pechuć.

W filmie oprócz Teodorczuk-Perchuć zagrali: Jan Wieczorkowski, Edyta Olszówka, Krzysztof Globisz, Jan Frycz, Bartek Kasprzykowski, Magda Szejbal, Michał Lesień oraz Dorota Stalińska.

- Gram małą rolę psychoterapeutki, ale jak przeczytałam scenariusz, to chciałam przekonać Ewę, żeby zrobiła film o miłości dojrzałych ludzi i chciałam zagrać główną bohaterkę. Uważam, że scenariusz jest świetny - powiedziała Dorota Stalińska.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy